Uwaga poznaniacy. Wścieklizna atakuje

Wścieklizna wciąż jest poważnym zagrożeniem. Dlatego mieszkańcy muszą być szczególnie ostrożni, zwłaszcza w kontaktach z dzikimi zwierzętami. Sanepid opublikował dane dotyczące zachorowalności w tym roku, które podkreślają wagę tego problemu.

Ostrzeżenie o wściekliźnie w Poznaniu

Na początku września Powiatowy Lekarz Weterynarii Grzegorz Wegiera zaalarmował mieszkańców Poznania o znalezieniu nietoperza zakażonego wścieklizną. W związku z tym ogłoszono strefę zagrożenia na Chwaliszewie. W tym obszarze wprowadzono zakaz organizacji wszelkich wydarzeń, takich jak targi, wystawy czy pokazy, w których uczestniczyłyby psy, koty oraz inne zwierzęta wrażliwe na tę chorobę. Ograniczenia dotyczyły również wprowadzania i wyprowadzania nieszczepionych psów i kotów z tego terenu.

fot. FB Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra”

Wścieklizna w Poznaniu. Najnowsze dane

Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Poznaniu opublikowała dane dotyczące zachorowalności na wściekliznę wśród mieszkańców. Od początku roku, a dokładniej od 1 stycznia do połowy września, w Poznaniu oraz powiecie poznańskim zarejestrowano 475 przypadków narażenia na wściekliznę. To oznacza, że osoby te miały kontakt ze zwierzętami, które były chore lub podejrzewane o zakażenie wirusem. Dla porównania, w analogicznym okresie roku ubiegłego odnotowano 513 przypadków, co wskazuje na nieznaczny spadek narażenia na tę groźną chorobę.

rel="nofollow"

W 31 przypadkach (6% ogółu pokąsań) do incydentów doszło poza Polską. Zdarzenia te dotyczyły kontaktu z różnymi zwierzętami, w tym psami (15), małpami (8), kotami (6), a także lemurem i lisem.

fot. Łukasz Gdak

Statystyki i profilaktyka

– Każdy przypadek ekspozycji rozpatrywany jest indywidualnie. W uzasadnionych przypadkach zachodzi konieczność wdrożenia profilaktyki po ekspozycyjnej wścieklizny – informuje Cyryla Staszewska, Rzecznik prasowy PSSE w Poznaniu.

W tym roku 107 osób zostało zakwalifikowanych do szczepień przeciwko wściekliźnie, co stanowi 23% wszystkich zgłoszonych pokąsań. Wśród tych osób było 40 dzieci i młodzieży poniżej 18. roku życia. Najwięcej pokąsań zdarzyło się w wyniku kontaktu z psami, które były odpowiedzialne za 71% przypadków. Koty również były istotnym źródłem problemu. Stanowiły 25% zgłoszeń.

fot. pixabay.com.pl/zdj. ilustracyjne

Poznaniacy powinni zachować ostrożność

Mimo że przypadków wścieklizny w Poznaniu jest coraz mniej w porównaniu do lat wcześniejszych, sanepid nadal zaleca ostrożność w kontaktach ze zwierzętami. Szczególną uwagę należy zwrócić na dzikie zwierzęta oraz te, które wykazują jakiekolwiek objawy chorobowe.

Czytaj także: Tam na wakacje z Poznania już nie polecisz

Gabriela Puczyłowska
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl