Poznańscy radni większością głosów odrzucili projekt Samorządowej Karty Praw Rodzin. Pod obywatelskim projektem stworzonym przez Fundację Głos dla Życia podpisało się 1,5 tys. osób.
Po ponad dwugodzinnej dyskusji radni uznali, że karta dyskryminuje nietradycyjny model rodziny. Projekt Samorządowej Karty Praw Rodzin został zdecydowanie odrzucony przez Radę Miasta Poznania. 21 radnych z KO, Lewicy i ruchów miejskich głosowało za odrzuceniem, 9 radnych z Prawa i Sprawiedliwości było za.
Wprowadzenie Samorządowej Karty Praw Rodzin w życie miało zapewnić dzieciom zdrową i bezpieczną edukację oraz poszanowanie praw rodziców przez samorządy. Miała ona promować w Poznaniu „tradycyjne wartości”. Jak można było przeczytać w uzasadnieniu tej uchwały, jej celem jest „pełniejsza realizacja konstytucyjnie gwarantowanych praw i wolności rodzin i osób” i „stanowi wyraz najgłębszego szacunku dla pierwotnej względem państwa wspólnoty, jaką jest rodzina”.
Przewodniczący klubu radnych KO Marek Sternalski na sesji tuż przed głosowaniem przekonywał, że ten dokument powstał za późno, bo w Poznaniu przyjęto już założenia polityki prorodzinnej. – Ta polityka obejmuje wszystkie rodziny w mieście, a ważną rzeczą dla nas będzie wsparcie wielodzietnych rodzin. To dokument, który jest pozbawiony ideologii, a który znalazł swoje odzwierciedlenie w wielu działaniach. Wprowadziliśmy Kartę Rodziny Dużej, program budowy mieszkań pod wynajem z prawem dojścia do własności dla młodych rodzin, otworzyliśmy Centrum Inicjatyw Rodzinnych, są pieniądze dla organizacji, które pomagają dzieciom — mówił Marek Sternalski.