Nieznani sprawcy lub sprawca obrzucili drzwi mieszkania prezydenta Jaśkowiaka jajkami. Policja bada również sprawę maili z pogróżkami, jakie w ostatnim czasie dostawał prezydent.
Do ataku doszło pod nieobecność prezydenta. Jacek Jaśkowiak jest w służbowej delegacji we Francji w Rennes na obchodach 30-lecia współpracy pomiędzy Bretanią a Wielkopolską. O fakcie zniszczenia drzwi, prezydenta powiadomili sąsiedzi.
Sprawą zajęła się policja. Został zabezpieczony monitoring z budynku, przesłuchiwani będą sąsiedzi. Policja sprawdza także, czy ślady na drzwiach to jajka, czy też może jakaś inna substancja.
Okazuje się, że to nie pierwszy atak pod adresem prezydenta Jacka Jaśkowiaka. Od dłuższego czasu Jaśkowiak dostaje obraźliwe, wulgarne maile. Są w nich także zawarte groźby.
Nadawcy grożą prezydentowi śmiercią. W wiadomościach wymieniają różne narzędzia i techniki zbrodni. Piszą, że zrobią to, ze względu na pomoc, jaką Jacek Jaśkowiak okazuje Ukrainie. Co więcej, grożą również, że konsekwencję jego zachowań poniosą jego dzieci, a wszystko to zostanie nagrane i wrzucone do Darknetu. Jeden z adresatów maila, chwali się nawet, że na nagraniach, które wykona podczas zbrodni, dobrze zarobi. Zabronił mu również nagłaśniania sprawy. Uprzedził, że skończy się to jeszcze gorzej.
Kolejny nadawca zapewnił, że ma kontakty z osobami, które specjalizują się w mordowaniu. Wśród powodów „wyroku” podał również promowanie szczepień przeciwko covid-19. Większość nadawców podpisała się nazwą organizacji, którą reprezentują oraz swoim imieniem i nazwiskiem. Często przedstawiają się jako patriotyczni, katoliccy terroryści.
Policja bada również sprawę maili. W ostatnim czasie prezydent Jaśkowiak dostał ich kilkanaście.