149. sezon artystyczny Teatru Polskiego w Poznaniu był ostatnim wspólnym dyrektora, Marcina Kowalskiego i jego zastępcy Macieja Nowaka. Zorganizowano konkurs na nowego dyrektora, podczas którego nie wyłoniono następcy większością głosów. Prezydent Poznania ma zamiar ogłosić kolejny konkurs.
Konkurs na dyrektora Teatru Polskiego w Poznaniu
Marcin Kowalski jest dyrektorem Teatru Polskiego w Poznaniu od 1 września 2015 roku. Od tego samego roku jego zastępcą jest Maciej Nowak. Kadencja obecnego dyrektora kończy się 31 sierpnia. Jacek Jaśkowiak mógł przedłużyć obecną kadencję bez ogłaszania konkursu. Na to się jednak nie zdecydował. Od lutego trwał konkurs, na którego zgłosiło się pięciu kandydatów. W tym obecny dyrektor Marcin Kowalski, a także Zuzanna Głowacka, której kandydatem na dyrektora artystycznego był Maciej Nowak. Obecna dyrekcja kandydowała osobno, co miało być spowodowane konfliktem.
Wszyscy kandydaci musieli przedstawić koncepcję programową uwzględniającą obchody 150-lecia istnienia teatru w 2025 roku. Poza tym skłonić publiczność do krytycznego namysłu poprzez spektakle odnoszące się do najważniejszych tematów współczesności. Komisja konkursowa po rozmowie z wszystkimi kandydatami zagłosowała. Nikt jednak nie zdobył większości głosów. Najwięcej otrzymała reżyserka Ula Kijak i obecny dyrektor Marcin Kowalski. W drugiej turze głosowania ponownie nikomu nie udało się przekonać większości. W związku z tym komisja konkursowa zarekomendowała prezydentowi Poznania dwóch kandydatów jednocześnie: Kowalskiego i Kijak.
Prezydent Poznania mógł ogłosić kolejny konkurs, wskazać kandydata lub kandydatkę spośród osób rekomendowanych, lub powołać inną osobę na to stanowisko za zgodą Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jego decyzją będzie ogłoszenie kolejnego konkursu. To oznacza, że cały formalny proces wyboru nowego dyrektora lub dyrektorki musi zostać odtworzony.
Czytaj też: Teatr Polski w Poznaniu. Sukces za sukcesem nie przekonał prezydenta Poznania
Zespół pragnie pozostania Marcina Kowalskiego i Macieja Nowaka
W sobotę, 1 lipca odbył się ostatni spektakl w sezonie artystycznym 2022/2023. Po spektaklu członkowie zespołu teatru wyszli z tablicami z literami, które utworzyły napis: „Zostawcie nam Nowaka i Kowalskiego”. List od zespołu przeczytał jeden z aktorów, Mariusz Adamski. W jego treści zespół Teatru Polskiego w Poznaniu wyraził zaniepokojenie sytuacją wokół konkursu i zamiarem ogłoszenia kolejnego. Wyrazili też poparcie dla obecnie urzędującej dyrekcji tj. Marcina Kowalskiego i Macieja Nowaka. Jak twierdzą: „ogłoszenie kolejnego konkursu uniemożliwi sprawne działanie instytucji ze względu na zbliżające się nowe plany repertuarowe i opracowywanie strategii funkcjonowania teatru na kolejny sezon”.
Prezydent Poznania ogłosił jednak zamiar przeprowadzenia kolejnego konkursu i powtórnej próby wyłonienia kandydata lub kandydatki w tej formule.
– Decyzja o ogłoszeniu konkursu na kandydata lub kandydatkę na stanowisko dyrektora Teatru Polskiego została podjęta z powodu zbliżającego się końca drugiej już kadencji dyrektora Marcina Kowalskiego, a także z powodu konfliktu pomiędzy dyrektorem teatru a jego zastępcą, panem Maciejem Nowakiem, który to spór rzutował na stabilne funkcjonowanie tej instytucji – informuje nas Joanna Żabierek, rzeczniczka prasowa prezydenta Poznania i Urzędu Miasta i dodaje: – Konkurs nie przyniósł jednak jednoznacznego rozstrzygnięcia – żadna z osób rekomendowanych przez komisję konkursową nie otrzymała w dwóch przeprowadzonych głosowaniach bezwzględnej liczby ważnie oddanych głosów, co świadczy o tym, że nikt w pełni nie przekonał komisji do swojego programu i wizji działania Teatru.
W pierwszym konkursie na stanowisko dyrektora zgłosili się:
- Zuzanna Głowacka – producentka, specjalistka ds. artystycznych w Teatrze Polskim w Poznaniu.
- Cezary Iber – aktor i reżyser.
- Ula Kijak – reżyserka i aktywistka.
- Marcin Kowalski – obecny dyrektor Teatru Polskiego w Poznaniu.
- Julia Szmyt-Krych – reżyserka, wykładowczyni na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu.
Czytaj też: Najważniejszy dokument planistyczny miasta. „Mamy sporo zieleni, ale potrzebujemy jej jeszcze więcej”