Wolontariusze Fundacji Pomocy Humanitarnej „Redemptoris Missio” znów pomogą najmłodszym w Kamerunie. W poniedziałek, około godziny 15 z Poznania wyruszy kontener po brzegi zapakowany wsparciem dla tamtejszych dzieci. Akcję wspiera również Fundacja „Serce dla Afryki”.
W pakowaniu darów pomogą wolontariusze ze Szkoły Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej i pracownicy z firmy Roz-Kop. W kontenerze znajdą się w nim m.in. butelki, pieluszki i mydełka oraz przybory szkolne dla dzieci, które wcześniej zbierane były w poznańskich parafiach w ramach „Paczki dla niemowlaczka”.
– Chcemy zmniejszyć śmiertelność okołoporodową w Afryce i zachęcić afrykańskie mamy, aby rodziły swoje dzieci w godnych i bezpiecznych warunkach szpitalnych. W miejscach najbardziej oddalonych od głównych dróg, afrykańskie kobiety odbywają porody w chatach. „Paczka dla niemowlaczka” to wyprawka, jaką kobiety dostaną w izbach porodowych, prowadzonych przez polskie misjonarki – mówi Justyna Janiec-Palczewska, prezes Fundacji.
fot. Fundacja Redemptoris Missio
Tydzień temu Fundacja dostała od Szpitala Dziecięcego przy ul. Wrzoska szpitale łóżka, łóżeczka i stół operacyjny, które również trafią do Kamerunu. Szpital w Krakowie przygotował dla potrzebujących nową odzież medyczną i trzy inkubatory. Firma „Mercator” podarowała nam pięć palet rękawic i obłożeń chirurgicznych. W najbliższych miesiącach kolejni lekarze pojadą pomagać w Afryce.
– Wysyłka takiego kontenera to ogromne przedsięwzięcie logistyczne. Zwykle przygotowania do jego wysyłki trwają kilka miesięcy. Nasi wolontariusze przepakowują przysyłane nam rzeczy do równych pudeł i adresują je według zamówień składanych przez misjonarzy. Często pakują rzeczy, które sami zbierali w swoich szkołach. To doświadczenie z pewnością na długo zostanie w ich pamięci. Chcemy zachęcić ich do działania na rzecz drugiego człowieka i pokazać ile to daje zwykłej i czystej radości — dodaje Justyna Janiec-Palczewska.