Trwa załadunek 15 ton darów dla potrzebujących z Kamerunu. Pomoc organizuje fundacja „Redemptoris Missio”. Kontener z pomocą humanitarną we wtorek zostanie zaplombowany i przetransportowany do portu w Gdyni. Później statkiem zostanie przetransportowany do portu w Duala w Kamerunie.
Do kontenera będzie załadowanych 15 ton darów pomocy humanitarnej. W dużej mierze to środki opatrunkowe, które w ramach XI edycji akcji „Opatrunek na Ratunek” były zbierane w całym kraju w szkołach, przedszkolach i różnych innych instytucjach.
Co fundacja chce przekazać Kameruńczykom?
Kontener ma być pomocą humanitarną dla Kamerunu. To, co udało się zebrać, zostanie przekazane 42 misjonarzom z Polski, którzy w tym afrykańskim kraju prowadzą szpitale, przychodnie, sierocińce i szkoły. Inicjatorzy mają obawy, że z uwagi na ograniczoną przestrzeń ładunkowa, która wynosi 74 metry sześcienne pojemności, mogą nie zmieścić wszystkiego. A chcą uwzględnić:
– mobilny aparat RTG oraz 3 negatoskopy do odczytywania zdjęć RTG
– 4 aparaty USG
– stół operacyjny
– 6 kozetek
– 4 fotele ginekologiczne
– 13 wózków inwalidzkich i kilkadziesiąt kul
– fotel do pobierania krwi
– inkubatory
– 2 autoklawy do sterylizacji sprzętu
– 3 wózki do USG
– polimeryzator do protez
– 2 przewijaki
– 2 lampy bakteriobójcze
– 1 lampę operacyjną, punktową
– 6 lóżek szpitalnych
-7 łóżeczek dziecięcych
– 2 rowery rehabilitacyjne
– 2 parawany
– 10 szafek przyłóżkowych
– materace (łącznie 39)
– mydła
– piżamy i ubrania lekarskie (łącznie ok 3000 szt.)
– pasty i szczoteczki
– kocyki włóczkowe i czapeczki dla noworodków na porodówki od Włóczkersów
– ortezy i sprzęt ortopedyczny
– opatrunki (bandaże, gazy, kompresy, płyny do dezynfekcji, maści, igły, rękawiczki chirurgiczne itp.)
– termometry, cisnieniomierze
– strzykawki z Zarysu
– opatrunki podarowane nam przez firmy TransMed Medical i Zarys
Sprzęt pochodzi ze szpitala przy ulicy Polnej, Szpitala Wojewódzkiego z ul. Juraszów, Przychodni Świt, z Rządowej Agencji Rezerw Materiałowych. Koszt transportu kontenera drogą morską i kołową na miejscu w Kamerunie to łącznie 100 tys. zł.
Liczne problemy Kamerunu
Kamerun to kraj pogrążony w wojnie domowej, który boryka się z wieloma trudnościami, w tym z ubóstwem. Opieka medyczna jest tam na bardzo niskim poziomie. Misjonarze, którzy tam pracują mówią o niskim standardzie życia, braku źródeł dochodu i wody pitnej, chorobach wynikających z niedożywienia, wspomnianej niewystarczającej opiece medycznej czy złym poziomie nauczania w szkołach. Dzięki zaangażowaniu fundacji przez ostatnią dekadę zaszły dobre zmiany w kameruńskich przychodniach i szpitalach.
Czytaj także: „Czary mary okulary”