16 listopada o godz. 20 w Dużym Studio Polskiego Teatru Tańca wystawiona zostanie premiera najnowszego dzieła uznanego duetu Igora Gorzkowskiego i Iwony Pasińskiej. „Republika marzeń” inspirowana opowiadaniami Brunona Schulza, zapowiada się fascynującym eksperymentem teatralnym, który otwiera prozę Schulza na nowe, nieznane dotąd formy.
Spektakl jest kolejnym dziełem nagradzanego duetu: reżysera Igora Gorzkowskiego i choreografki Iwony Pasińskiej. „Republika marzeń” sięga po motywy zawarte w opowiadaniach Brunona Schulza. Twórcy, który dla wielu artystów stanowi wyzwanie ze względu na poetycką konstrukcję swoich dzieł.
Schulzowskie metafory w teatralnej materialności
Autorzy „Republiki marzeń” postanowili odejść od mitu o prozie Schulza jako trudnej do przeniesienia na scenę. Zamiast tego, otworzyli ją na różnorodne formy teatralnej materialności, podkreślając zmienność, płynność i ciągłe metamorfozy. Przy użyciu schulzowskich metafor, twórcy konstruują gęsty, pełen bujnych wrażeń świat, który można doświadczyć każdym zmysłem.
– Sądzę, że literatura Bruno Schulza jest rzadko wykorzystywana przez teatr dramatyczny. Wewnętrzne opowieści Schulza są skąpe, ale właśnie w tym ograniczeniu tkwi ich siła. Ten świat jest zamknięty, ale jednocześnie bogaty w ilustracyjną logikę teatralną. Operowanie metaforą i innymi środkami wyrazu w pojedynczych zdaniach tworzy szczegółowe historie, które otwierają przestrzeń do budowania i reagowania poprzez metaforę – tłumaczy Igor Gorzkowski.
Sanatorium pod Klepsydrą
„Republika marzeń” zaprasza widzów do Sanatorium pod Klepsydrą, tajemniczego miejsca, w którym czas cofa się o jeden interwał, otwierając drzwi dla niewyobrażalnych zdarzeń. Archetypiczna postać Ojca koliduje tu ze zwielokrotnioną figurą Józefa-Syna, tworząc intrygujący spektrum relacji, od afirmacji po negację. Co więcej, spektakl przeniesie widzów do „teatru w teatrze”, gdzie zespół zmierzy się z aktorskimi i reżyserskimi wyzwaniami.
– Sanatorium staje się miejscem, gdzie czas spowalnia, przesuwa się, a interwał dla każdego indywiduum staje się istotnym elementem. Bohater, który trafia do sanatorium, oddaje się tej zmienności czasu, tworząc fascynującą narrację. Opowiadamy historię, która ma korzenie w przeszłości, ale dzieje się też druga, równoległa narracja. Ostatnie opowiadanie, choć mniej popularne, zawiera istotne interpretacje. W ostatniej scenie pada stwierdzenie, że ci, którzy czytają, nie biorą rzeczywistości jedynie jeden do jednego, ale przetwarzają ją, tworząc rodzaj bractwa „Marzycieli” – dodał Gorzkowski.
Teatr jako „Republika Marzeń”
Nad wszystkim unosi się pytanie, jak daleko teatr może być „republiką marzeń” – metaforą rzeczywistości. Igor Gorzkowski i Iwona Pasińska pragną zainicjować refleksję na ten temat, skłaniając widzów do rozważań nad funkcją teatru w kreowaniu marzeń i odzwierciedlaniu rzeczywistości.
– Przyglądając się procesowi pracy nad scenariuszem, zdałem sobie sprawę, że tekst Schulza jest ekstraktem z głębokiej świadomości. Pracujemy nad tym już od pewnego czasu, a słowo jest w trakcie redukcji. Jednak z pewnym naddatkiem, aby było się czym inspirować. Wydaje mi się, że ten tekst przeniknął do struktury i wpłynął na pracę każdego z aktorów. To fascynujące, jak Schulz, mimo swojego minimalistycznego podejścia, może tak silnie wpływać na proces twórczy, otwierając drzwi do nowych perspektyw i inspiracji – kończy Gorzkowski.
Duet Gorzkowski – Pasińska, odpowiedzialny za wcześniejsze dzieła dla Polskiego Teatru Tańca, zdobył już parokrotnie uznanie. Ich wcześniejsze dzieła, takie jak „Żniwa” (2017), „Polka” (2018) czy „Kurka wodna albo urojenie” (2020) wielokrotnie nagradzano, potwierdzając ich wybitne zdolności twórcze.
Oprócz działań na scenie, duet osiągnął sukces również w dziedzinie teatru telewizji. Spektakle: „Inny świat” czy „Judasz z Kariothu”, zdobyły uznanie na festiwalach, przynosząc nagrody zarówno dla Gorzkowskiego, jak i Pasińskiej.
Czytaj też: Siedziba teatru muzycznego zagrożona? Oferty wyższe od oczekiwanej