Policja w ostatniej chwili zapobiegła przedziwnej kradzieży

Do dziwnej kradzieży sprawcy postanowili wykorzystać skutki wichury. Ponieważ chwilowo nie było prądu, uznali, że to doskonały moment na kradzież.

Łupem złodziei z miejscowości Krajenka i Wysokie stał się transformator. Mężczyźni za pomocą samochodu i łańcucha zerwali go z słupa. Zerwane urządzenie mieli zapakować do bagażnika i odjechać, jednak widząc zmierzający w ich stronę patrol policji rozpoczęli chaotyczną ucieczkę.

Miejscowi policjanci byli w trakcie rutynowej kontroli osób przebywających na kwarantannie. Ich uwagę przyciągał pośpiech w jakim troje mężczyzn odjechało spod transformatora na widok radiowozu. Postanowili rozpocząć pościg.

Uciekinierzy nie zatrzymali się do kontroli. Jadąc przez las starali się zgubić policjantów. Ostatecznie jednak poddali się a funkcjonariusze policji uniemożliwili im dalszą jazdę.

Okazało się, że mężczyźni próbowali ukraść transformator na złom. Kierowca był pod wpływem alkoholu i nie posiadał prawa jazdy. Spowodowali duże straty dla lokalnej społeczności. Naprawa transformatora może kosztować nawet 16 tysięcy złotych. Sprawcy złożyli obszerne wyjaśnienia i przyznali się do winy. Za próbę tej kradzieży mogą trafić za kraty nawet na pięć lat.

Artur Adamczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl