Pół tony odpadów nad Wartą. Śmietniki spalone od rozżarzonego węgla

Wolontariusze zebrali już ponad pół tony odpadów podczas jubileuszowej edycji „Sprzątania Świata w Poznaniu”. Akcja „Warta warta posprzątania” odbywa się wzdłuż rzeki Warty i przypomina, żeby dbać o środowisko naturalne. Wśród znalezionych odpadów były nie tylko „weekendowe” śmieci, ale również nietypowe znaleziska. Miasto apeluje o wspólne dbanie o Ziemię.

Sprzątają nad Wartą śmieci

Poznań jest obecnie areną jednej z najważniejszych ekologicznych inicjatyw w Polsce, jaką jest Sprzątanie Świata. W ramach jubileuszowej 30. edycji odbywa się specjalna akcja „Warta warta posprzątania”, która skupia się na terenach wzdłuż rzeki Warty.

– Od kwietnia do sierpnia tego roku zebraliśmy już imponującą ilość, aż 124 ton odpadów. Chociaż staramy się dostarczać wystarczającą ilość pojemników, to najważniejsze jest ludzkie zachowanie. Zachęcamy przede wszystkim do dbania o porządek i sprzątania po sobie – powiedział prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak i dodał: – Nasz region dysponuje 135 dużymi pojemnikami w 25 lokalizacjach, 16 betonowymi koszami przygotowanymi na żar oraz 148 małymi koszami. Od marca do sierpnia zebraliśmy ogółem 128,5 tony odpadów, choć niestety spłonęły 24 pojemniki. Chciałbym podkreślić, że te pożary były wynikiem niewłaściwego umieszczania żaru w plastikowych pojemnikach. Dlatego apeluję o odpowiedzialność i ostrożność podczas korzystania z tych miejsc.

W wyniku działań wolontariuszy, którzy przemierzają brzegi rzeki, udało się już zebrać ponad pół tony odpadów. Śmieci, które znalazły się w workach, to głównie te, które zwykliśmy nazywać „weekendowymi” – butelki, puszki i opakowania po jedzeniu. To dokładnie te śmieci, które powinny znaleźć się w pobliskich koszach. Jednak to nie wszystko, co znaleziono podczas sprzątania. Wolontariusze natknęli się również na zupełnie nietypowe znaleziska, w tym torby podróżne, rowerki dziecięce, części samochodowe czy nawet kuchenkę.

– Sprzątanie Świata to nie tylko oczyszczanie konkretnych miejsc z odpadów, to także manifest naszej determinacji, by chronić naszą przyrodę przed zanieczyszczeniem – powiedziała Beata Butwicka, prezes Zarządu Fundacji Nasza Ziemia. Następnie wręczyła symbolicznie prezydentowi Poznania „Zielone serce”, tzw. symbol miłości do Poznania, jako miejsca proekologicznego.

Czystość zależy w dużym stopniu od mieszkańców

W sumie zebrano, aż 512 kilogramów odpadów, co dowodzi, że problem śmiecenia nadal jest bardzo poważny. Warto podkreślić, że około jednej trzeciej zebranych odpadów stanowiły tworzywa sztuczne.

– Wczorajsza akcja zakończyła się naprawdę imponującym wynikiem. Zebraliśmy ponad pół tony odpadów. Wielką część z nich stanowiły typowe „śmieci weekendowe”. Jednak nie brakowało też nietypowych znalezisk, takich jak duża walizka podróżna czy rowerek dziecięcy, a nawet części samochodowe. To pokazuje, że problem śmiecenia w naturze istnieje nadal – wymienia Grzegorz Mikosza – główny koordynator akcji Sprzątanie świata w Polsce i dodaje: – Jednak mimo wszystko zauważamy pewien postęp. W zeszłym roku w tym samym okresie zebraliśmy tonę odpadów, a teraz jesteśmy już przy pół tonie. Nie tylko miasto ma ogromny wkład w utrzymanie czystości nad Wartą, ale także zmieniają się postawy ludzi, którzy odwiedzają te tereny.

„Warta warta posprzątania” trwa przez dwa dni od 12 do 13 września, angażując uczestników w sprzątanie zarówno na północnej, jak i południowej części Wartostrady. Umieszczono też stoiska edukacyjne przygotowane przez organizatorów.

Akcja odbywa się we współpracy Fundacji Nasza Ziemia z firmą Lidl Polska. Partnerem strategicznym wydarzenia jest Wydział Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Poznania.

Czytaj też: Zaparkowała autem na torach i poszła do domu. Tramwaje w centrum stanęły

Maciej Szymkowiak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl