Pięciu pracowników budowy pobiło członka Kolektywu Rozbrat, który podobno jedynie zwrócił uwagę na zatarasowany wjazd samochodowy. Poszkodowany udał się na obdukcję.
Kolektyw Rozbrat poinformował media społecznościowe o zdarzeniu, które miało miejsce 6. lutego. Według kolektywu pięciu pracowników budowy, zatrudnionych przez Duda Development, zaatakowało mężczyznę, który domagał się przestawienia samochodu tarasującego wjazd do Rozbratu.
Atak czy samoobrona?
– 6 lutego około godziny 9.00 miał miejsce bezprecedensowy atak zatrudnionych przez Duda Development na jednego z uczestników naszego kolektywu, który domagał się usunięcia przez nich zagradzającego wjazd do Rozbratu samochodu. Od początku spotkał się z agresją słowną, a później fizyczną pięciu mężczyzn. Uspokajać ich próbował nawet kierownik budowy – nieskutecznie. Napastnicy powalili skłotersa na ziemię i przez kilka minut zadawali ciosy (głównie w głowę) pięściami i nogami. Atakujący próbowali zaangażować robotników budowlanych z inwestycji Dudy, którzy odmówili wsparcia ataku. Dopiero gdy inni skłotersi pojawili się na miejscu, napastnicy rozpierzchli się. Zawiadomiona przez nich (!) policja próbowała bezskutecznie sforsować bramę Rozbratu. Duda Development reklamuje swoją inwestycję jako przyjazną i ekologiczną. Jak widać, w praktyce za nic ma jakiekolwiek zasady współżycia społecznego i nie powstrzymuje się przed niczym – w tym przed aktami przemocy. Mówiąc krótko – Duda Development stosuje mafijne metody. Z jednej strony nie dziwi chęć zysku za wszelką cenę, z drugiej, przekroczone właśnie zostały wszelkie granice – w biały dzień, na ruchliwej ulicy, deweloperska banda bije człowieka, który zwrócił uwagę na tarasujący dojazd samochód. Poszkodowany już dysponuje obdukcją sporządzoną przez lekarza sądowego i jest w kontakcie z kancelarią adwokacką. Nie zostawimy tej sprawy bez konsekwencji. – przedstawia swoje stanowisko Kolektyw Rozbrat / Federacja Anarchistyczna s. Poznań
Stanowisko dewelopera
Skontaktowaliśmy się również z Duda Development. W odpowiedzi otrzymaliśmy oświadczenie dewelopera w kwestii pobicia.
– Nie ma i nigdy nie było naszej zgody na żadnego rodzaju przemoc i agresywne działania. Natychmiast, gdy dowiedzieliśmy się o zajściu pomiędzy firmą, która jest naszym podwykonawcą, a osobami powiązanymi z kolektywem Rozbrat, podjęliśmy próby wyjaśnienia sytuacji. Wersja wydarzeń przedstawiona przez naszego kontrahenta znacząco różni się od tej, którą Rozbrat opisał w swoim oświadczeniu i każe nam przypuszczać, że działania, o które oskarża się firmę świadczącą dla nas usługi, były nie atakiem, tylko samoobroną. Wielokrotnie podejmowaliśmy próby rozmów z członkami kolektywu Rozbrat. Wszystkie te rozmowy łączy jedno: To zawsze my byliśmy stroną gotową do negocjacji i wychodzącą z życzliwą próbą kontaktu. Nic się nie zmieniło. Odcinamy się od godnego pożałowania zajścia, do którego doszło między członkami kolektywu Rozbrat a zespołem naszego podwykonawcy, i podtrzymujemy chęć rozmów.- poinformował nas Duda Development