Warta w całym spotkaniu oddała tylko jeden celny strzał na bramkę rywali. Mimo wszystko, nieskuteczność gospodarzy pozwoliła Zielonym na zdobycie punktu.
Ruch liczył na wygraną
W ramach 21. kolejki Ekstraklasy Warta Poznań zmierzyła się na wyjeździe z Ruchem Chorzów. Drużyna Niebieskich zaliczyła w tym sezonie tylko jedno zwycięstwo i aż 10 remisów i do spotkania przystąpiła z dorobkiem 13 punktów. Ruch, który w trzy sezony awansował z III ligi do Ekstraklasy, liczył więc na zwycięstwo z Zielonymi, by móc walczyć o utrzymanie.
Pierwsza połowa
Zaangażowanie Niebieskich było widać już od pierwszych minut meczu. To właśnie zespół z Chorzowa zdecydowanie częściej atakował i stwarzał sobie groźne sytuacje. W niektórych momentach gospodarze całym zespołem byli na połowie Warty. Zieloni z kolei niekiedy zmuszeni byli bronić się 11 piłkarzami w polu karnym. Na szczęście dla drużyny z Poznania, chorzowianie nie grzeszyli skutecznością i nie zamienili żadnego z 7 strzałów na gola.
W pierwszej części spotkania Warta nie oddała celnego strzału bramkę rywali i zanotowała zaledwie 17 proc. posiadania piłki. Zawodziła także skuteczność podań, która wyniosła niecałe 70 proc.
Solidna obrona, słaba ofensywa
W drugiej połowie Zieloni wyszli na boisko z większą pewnością siebie. Przewaga Niebieskich zdecydowanie stopniała. Ucierpiało na tym jednak widowisko dla postronnego widza. Gra polegała głównie na walce o piłkę w środku pola. Pierwszy celny strzał ze strony Warty padł dopiero w 83. minucie. Nie stworzył on jednak większego zagrożenia, zabrakło siły i precyzji.
Bezbramkowy rezultat utrzymał się już do końca spotkania. Żadna z drużyn nie była w stanie stworzyć sobie dogodnej sytuacji do zdobycia gola. Warta utrzymuje się na 13. miejscu w tabeli, mając na koncie 23 punkty. To zaledwie trzy oczka nad strefą spadkową.