Budowa Muzeum Powstania Wielkopolskiego to temat, który przewija się już od dłuższego czasu. Marszałek Wielkopolski, Marek Woźniak zapowiedział, że budowa ma ruszyć w 2023 roku. Posłowie PiS zarzucają jednak miastu i urzędowi marszałkowskiemu, że prace mogły rozpocząć się wcześniej. Urząd tłumaczy, że minister kultury nawet nie odpowiada na pisma w sprawie finansowania projektu.
TEMAT RZEKA
By zrozumieć kontekst budowy Muzeum Powstania Wielkopolskiego, należy cofnąć się jeszcze do ubiegłego roku. Prezydent Andrzej Duda zapowiadał wtedy, że państwo w pełni sfinansuje powstanie w Poznaniu Muzeum Powstania Wielkopolskiego. Okazało się jednak, że zapowiedź prezydenta nie przekłada się na rzeczywistość i rząd PiS chce sfinansować 60% środków. Po tej informacji Marszałek Województwa i Prezydent Poznania podjęli decyzje, że resztę potrzebnych pieniędzy zorganizuje nie miasto, a województwo. W zamian za to, Miasto Poznań zajmie się finansowaniem budowy Filharmonii Poznańskiej, która powstanie na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich.
DROGA DO MUZEUM
Warunkiem powstania Muzeum Powstania Wielkopolskiego było więc przejęcie przez wojewódzki samorząd Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości. Politycy Prawa i Sprawiedliwości w Poznaniu zarzucają jednak instytucjom zwłokę i twierdzą, że w miejscu dawnego lodowiska Bogdanka (gdzie muzeum ma powstać), już dawno mogły rozpocząć się prace. Poseł Bartłomiej Wróblewski twierdził dziś, że 60% dofinansowania od państwa wynosiło w zeszłym roku 180 milionów złotych. Podczas dzisiejszego briefingu prasowego zapowiedział, że Marszałkowi wręczą kielnię, która ma być zachętą do szybszego działania.
SAMORZĄDOWCY TŁUMACZĄ
Marszałek Wielkopolski, Marek Woźniak zapowiedział, że samorząd regionu będzie w stanie rozpocząć inwestycje niezależnie od zewnętrznego finansowania. Zaznaczył, że w przyszłorocznym budżecie na budowę muzeum przewidziano 12 milionów złotych. Szacuje, że łączne nakłady na nową placówkę mają do 2026 roku wynieść ponad 376 milionów złotych. Województwo będzie zabiegać także o wsparcie ze środków zewnętrznych.
Wszystko idzie zgodnie z planem tak jak zakładaliśmy. Z dniem 1 stycznia przejmiemy Muzeum Niepodległości. To wynika z faktu rozpoczęcia nowego roku budżetowego. Trwały procedury przygotowania dokumentacji – mówił Marszałek Wielkopolski, Marek Woźniak.
Wspomniał także, że Samorządowi zależało na tym, by inwestycja była ponadpolityczna.
Deklaracje o współfinansowaniu wybrzmiały, ale na moje pisma do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie przyszły odpowiedzi. Mogę domniemywać, że minister czeka na moment formalnego przejęcia muzeum, więc 1 stycznia zobaczymy, czy rząd tylko mówi, że chce współfinansować muzeum, czy faktycznie to zrobi – podsumował Marek Woźniak.