Z prędkością 150 kilometrów na godzinę, mając 2 promile alkoholu we krwi, uderzył w tył innego pojazdu. W wyniku obrażeń poniesionych w wypadku kobieta siedząca za kierownicą drugiego auta zmarła. Prokuratura złożyła właśnie do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.
PĘDZIŁ 150 KM/H
Do sytuacji doszło w czerwcu w Słupi pod Kępnem na południu województwa wielkopolskiego. To tam policjant kierujący samochodem marki BMW wjechał w tył innego pojazdu, jadącego w tym samym kierunku. W wyniku obrażeń poniesionych w wypadku kobieta, która prowadziła drugie auto, zmarła. 24-letni funkcjonariusz pędził 150 kilometrów na godzinę.
ZABIŁ I UCIEKŁ
Mężczyzna uciekł z miejsce zdarzenia. Jak się później okazało, miał we krwi prawie 2 promile alkoholu. W czwartek prokuratura w Ostrowie Wielkopolskim skierowała wobec 24-latka akt oskarżenia. “Umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym” – skomentował rzecznik prokuratury Maciej Meler.
WYSOKA KARA
W internecie pojawiły się zdjęcia z wypadku. Policjant służył w jednostce we Wrocławiu, choć mieszkał w powiecie ostrzeszowskim. Jak udało się ustalić prokuraturze, 24-latek wcześniej był na imprezie, na której spożywał alkohol. Tam pokłócił się ze znajomą, wsiadł za kierownicę i odjechał. Za spowodowanie śmierci grozi mu do 12 lat więzienia.