45-letni Ukrainiec, który postanowił zabrać swoich rodaków na wycieczkę autobusem, nie tylko jechał za szybko, ale również był pijany. Zatrzymała go poznańska drogówka.
Poznańska drogówka
We wtorek, 6 sierpnia, poznańska drogówka zatrzymała autobus, który przekroczył dozwoloną prędkość o 44 km/h. Okazało się, że kierowcą jest 45-letni Ukrainiec. Mężczyzna przewoził kilkunastu swoich rodaków na trasie pomiędzy Zieloną Górą a Chersoniem.
Podczas zatrzymania policjanci poczuli od kierowcy zapach alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że 45-latek jest pijany. Urządzenie pokazało ponad pół promila w wydychanym powietrzu.
– Jego nieodpowiedzialna podróż wówczas się zakończyła. Został zatrzymany przez policjantów. Pożegnał się także z prawem jazdy. Autobus odholowano na policyjny parking, a pasażerowie przesiedli się do innego autobusu – informuje mł. asp. Łukasz Paterski z poznańskiej policji.
45-latkowi za jazdę pod wpływem alkoholu grozi do 3 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.
Policja apeluje
Policja apeluje: Alkohol spowalnia reakcje, ogranicza pole widzenia, pogarsza koordynację ruchów i obniża koncentrację. Wsiadanie za kierownicę po wypiciu alkoholu jest zabronione. Dlatego jeśli zauważy się osobę, która prowadzi pojazd po spożyciu alkoholu, należy niezwłocznie skontaktować się z policją. Taki kierowca stanowi poważne zagrożenie.
Czytaj także: Znaleziono 19 niewybuchów z czasów II wojny światowej
