Paraliż komunikacyjny na stacji PKP Poznań Główny

O drugiej w nocy na dworcu PKP Poznań Główny doszło do awarii urządzeń sterowania ruchem pociągów. Pociągi nie mogły wyjechać i wyjechać ze stacji Poznań Główny. Paraliż komunikacyjny trwał kilka godzin.

Z informacji, jaką podało PKP, na dworcu Poznań Główny w nocy z 25/26 listopada doszło do awarii urządzeń sterowania ruchem. Pociągi stanęły na stacji, inne nie mogły wjechać do centrum miasta.

Dalekobieżne zatrzymywały się na stacji Poznań Franowo, Poznań Wschód i nie wjeżdżały do centrum Poznania. Pociągi regionalne zamiast na stacji Poznań Główny kończyły bieg na stacjach ościennych, czyli m.in. Poznań-Starołęka, Poznań-Wschód, Poznań-Górczyn, Kiekrz, czy Luboń.

Na czas awarii została wprowadzona zastępcza komunikacja autobusowa. Autobusy kursowały między stacją Poznań Główny a wspomnianymi stacjami ościennymi. Pasażerowie narzekali jednak na to, że trudno było znaleźć autobusy.

Jak podaje Radosław Śledziński z PKP Polskie Linie Kolejowe, przed 9 rano udało się naprawić awarię. Pociągi powinny powoli wracać na swoje trasy. Nie oznacza to jednak, że poszczególne składy nie będą mieć opóźnień. O poranku niektóre z nich były opóźnione nawet o kilkaset minut. Ruch na stacji Poznań Główny może wrócić do normy dopiero za kilka godzin.

Artur Adamczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl