Kraj – Paulo Sousa trener reprezentacji Polski w piłce nożnej poinformował prezesa PZPN, że chce rozwiązać umowę za porozumieniem stron. PZPN nie ma w tej sprawie wątpliwości.
PAULO SOUSA – ODCHODZI
O oficjalnej informacji od obecnego, choć pewnie już niedługo, trenera poinformował prezes PZPN.
Dziś zostałem poinformowany przez Paulo Sousę, że chce rozwiązać za porozumieniem stron kontrakt z @pzpn_pl z powodu oferty z innego klubu. To skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie, niezgodne z wcześniejszymi deklaracjami trenera. Dlatego stanowczo odmówiłem.
— Cezary Kulesza (@Czarek_Kulesza) December 26, 2021
Nie ma już więc wątpliwości, że Portugalczyk ucieka z polskiej reprezentacji. Recenzje od komentatorów piłkarskich ma fatalne. Styl, w którym chce odejść z kadry też pozostawia wiele do życzenia.
PAULO SOUSA – DOKĄD?
Według nieoficjalnych informacji Sousa ma zostać trenerem Flamengo. To brazylijski klub z Rio de Janeiro. Flamengo to najbardziej popularny klub w Brazylii i Ameryce Południowej. Drużyna ma mieć wg oficjalnych statystyk ok 40 mln fanów.
PAULO SOUDA – KIM JEST?
Sosua w latach 1991-2002 był piłkarzem reprezentacji Portugalii. W 1989 w drużynie mistrzów świata U-20. Dwa razy zdobywał Ligę Mistrzów z Borussią i Juventusem. W karierze trenerskiej Sousa może pochwalić się mistrzostwem Izraela z Maccabi Tel Aviv.
KOMENTARZE PO ODEJŚCIU SOUSY
Dziennikarze sportowi nie cackają się z portugalskim trenerem.
Lewego oszczędzał z Węgrami, bo w przyszłości może go zabraknąć – tydzień temu zapowiadał, że tylko kadra i baraże – tyle się nagadał o rodzinie, wartościach i poświeceniu dla kadry Paulo Sousa. No bajerant – napisał na TT Dawid Szymczak ze Sport.pl
Korzeni instrumentalnego traktowania PZPN przez Paulo Sousę trzeba poszukać w decyzjach
. Zgoda na mieszkanie za granicą, zgoda na olewanie Ekstraklasy, zgoda na brak polskich trenerów w sztabie. Właściwie zgoda na brak wszystkiego, co mogłoby związać Sousę z Polską… – twierdzi Sebastian Staszewski z SportInteria
Sousę zatrudnił Boniek, który sam był ostatnim selekcjonerem, który porzucił kadrę… – dodaje Maciej Kaliszuk z Przeglądu Sportowego