Wokalista ukraińskiego zespołu Poshlaya Molly, Kirył „Bledny” Tymoszenko, znalazł się w centrum skandalu po kontrowersyjnej wypowiedzi na temat języka polskiego i Polaków. W wyniku kontrowersji związanych z jego słowami, koncerty grupy w Polsce zostały odwołane.
Wokalista Kirył Bledny w jednym z nagrań wyraził swoje kontrowersyjne opinie na temat języka polskiego i Polaków.
– Wiecie co mnie wkur… w Polsce? Wkur… mnie polski język. Nie rozumiem, po co rozmawiać w tym języku, skoro istnieje rosyjski. Jest też imperium rosyjskie, więc po prostu do niego wróćcie i mówcie w normalnym języku – mówił na nagraniu.
Kontrowersje
Po ogromnej fali oburzenia, jaką wywołały te słowa, Kirył Bledny zdecydował się na przeprosiny. W nagranym wideo stwierdził, że jego wypowiedź była żartem i parodią rosyjskiego imperialisty. Przyznał, że popełnił błąd, ponieważ żart ten nie był wystarczająco jasny i wielu ludzi zrozumiało go dosłownie. Mimo przeprosin, koncerty w Polsce odwołano.
Przeprosiny i tłumaczenie się Kiryła Blednego:
Decyzja organizatora koncertów
Organizator koncertów Poshlaya Molly w Polsce, firma Winiary Bookings zdecydowała się na odwołanie całej trasy koncertowej grupy. Dotyczy to pięciu polskich miast, w których zespół miał wystąpić. W tym w Poznaniu.
To nie pierwsze kontrowersje wokół tego muzyka. W 2020 roku był oskarżony o molestowanie seksualne przez jedną z dziewczyn na TikToku. Kiryl zaprzeczył wszelkim oskarżeniom. W sierpniu 2021 roku podczas koncertu w rosyjskim mieście, Gelendżyku zatrzymano go na 48 godzin na komisariacie. Groziło mu do 15 dni aresztu. Przyczyną była „awantura pod wpływem alkoholu”, do której doszło podczas zaproszenia publiczności na scenę.
Czytaj też, co pisaliśmy wcześniej: Zagra koncert w Poznaniu. Mówił, że „język polski go wkur…”