Nowa wystawa w CK Zamek to podróż w głąb kosmosu. Przez cztery miesiące w Poznaniu będzie można oglądać ekspozycję, pt. „Nie to niebo”. Jej największą zaletą jest to, że przedstawia świat poznańskich astronomów w przystępny i atrakcyjny wizualnie sposób. Zachwyca szczególnie makieta księżyca.
„Nie to niebo” w Poznaniu
Tytuł wystawy przewrotnie nawiązuje do specyfiki badań nad kosmosem. Zaczerpnięty został z opisu kliszy przedstawiającej inny wycinek nieba, niż wskazywała informacja. To podkreślenie faktu, że choć o obserwacjach i badaniach astronomicznych w Poznaniu na co dzień niewiele słychać, to Poznań i okolice skrywają mnóstwo kosmicznych odkryć i tajemnic. Wiele z nich zostało zebranych na wystawie „Nie to niebo”, które ułożono w wielowątkową opowieść o badaniach kosmosu, dokonaniach naukowców i artystycznych inspiracjach.
– To dzieci spoglądają w niebo, co pobudza ich wyobraźnię o kosmosie. Kosmos i dinozaury zawsze interesowały najmłodszych. My, jako dorośli mamy coraz mniej czasu, aby spoglądać w niebo, co utrudnia też m.in. zanieczyszczenie świetlne – mówiła Justyna Makowska, dyrektorka Wydziału Kultury UMP i dodała: – Mam nadzieję, że ta wystawa spowoduje, że razem z młodszymi osobami przyjrzymy się naszej nieobecnej codzienności. Świadomość tego, że żyjemy na jednej z miliardów planet, może być przytłaczająca, ale może też nieść nadzieję.
Różne formy zwiedzania
Zwiedzać można z przewodnikiem, znajomymi, rodziną lub samotnie. Z audioprzewodnikiem lub bez. Celem twórców ekspozycji jest rozbudzenie ciekawości i otwartości na wszechświat i otaczającą nas rzeczywistość. Wątki poruszone w ramach ekspozycji będą rozwijane podczas wydarzeń towarzyszących.
– Moglibyśmy historię kosmosu opowiedzieć we wszystkich salach, ale musieliśmy się ograniczyć do tych dwóch. Przyjęliśmy założenie, że opowiemy o kosmosie w sposób lokalny, czyli nie będziemy podróżować statkiem kosmicznym, a odkryjemy tajemnice na piechotę i rowerem. Pokażemy, że niezwykłe fakty o kosmosie znajdują się na wyciągnięcie ręki. Tutaj w Poznaniu – przekonywał aranżer wystawy, Wojciech Luchowski.
Zwiedzający zobaczą m.in. ogromną makietę księżyca, prawdziwe fragmenty meteorytów, łaziki, które skonstruowano na podstawie licencji NASA, a także wizualizacje układu planetarnego. Wystawa trwa od 4 marca do 2 lipca tego roku. Bilety w cenie: 20 zł (normalny) i 15 zł (ulgowy). Z audioprzewodnikiem 5 zł drożej.
– Kultura nie jest tylko miejscem doznawania emocji i pooglądania dzieł sztuki, ale kultura jest także przestrzenią dla badania świata i doświadczania jego wielu wymiarów. Dzielenia się doświadczeniami i emocjami z jego poznawania. Ta wystawa jest tego świetnym przykładem – mówiła Anna Hryniewiecka, dyrektorka CK Zamek.
Goście specjalni m.in. z NASA
Okazja do poszerzenia wiedzy o wszechświecie będzie możliwa podczas specjalnych wykładów popularnonaukowych oraz spotkań literackich z autorami publikacji o kosmosie. W marcu do Poznania przyjedzie Wojciech Orliński, twórca najnowszej książki, pt. „Kopernik. Rewolucje”, a Artur B. Chmielewski opowie o swojej codziennej pracy w NASA. W czerwcu w CK Zamek pojawi się Tomasz Rożek, który wydał „Kosmos. To lubię!”. Ofertę popularyzacyjną wzbogacą seanse filmowe kultowych filmów m.in. „2001: Odyseja Kosmiczna”. Dla dzieci i młodzieży przygotowano warsztaty animacji poklatkowej.
– Pierwsza sala z makietą księżyca jest kwintesencją tego, czym jest astronomia dla każdego naukowca, który zaczynał swoją przygodę. Pamiętam wzruszającą chwilę, gdy jeden z profesorów na podsumowaniu roku zapytał nas, czy pamiętamy moment, w którym zaczęliśmy interesować się kosmosem. Bo dla niego to było wtedy, gdy spojrzał przez stuletni teleskop Zeiss, znajdujący się na Grunwaldzie. Zobaczył Jowisz oraz księżyc i wtedy wiedział, że chce być naukowcem. Ta sala ma przywołać tamten klimat i zachęcić do zwiedzenia kosmosu – opisywała kuratorka Justyna Olszewska z Instytutu Obserwatorium Astronomicznego UAM w Poznaniu.
Szczegółowy program wydarzeń towarzyszących na stronie CK Zamek.
Czytaj też: Ogromne akwarium stanęło na Międzynarodowych Targach Poznańskich