Za nami pierwszy dzień BitterSweet Festival. To muzyczne wydarzenie ma szansę być jednym z najważniejszych w Polsce. Dziesiątki tysięcy fanów imprezowało do hitów polskich i zagranicznych gwiazd. Największe emocje wzbudził koncert Nelly Furtado.
Poznań wystartował z jednym z największych muzycznych festiwali tego lata. To za sprawą BitterSweet Festival, a do stolicy Wielkopolski przyjechali fani muzyki, aby wspólnie bawić się do piosenek, Two Feet, Natashy Bedingfield czy Julii Wieniawy.
Po godzinie 23 na głównej scenie pojawiła się Nelly Furtado, która porwała festiwalową publiczność. Artystka zaśpiewała największe swoje hity, takie jak: All Good Things, I’m Like A Bird czy Turn Off The Light. Kilkadziesiąt tysięcy osób wspólnie z nią zaśpiewało najbardziej znane fragmenty utworów.
fot. wPoznaniu.pl
A jak wygląda festiwalowe miasteczko? Z pewnością nie brakuje stref do odpoczynku i punktów gastronomicznych. Sceny rozstawione są w różnych miejscach parku Cytadela, jednak oznakowanie sprawia, że uczestnicy poruszają się po miasteczku dość intuicyjnie. Klimatu dodają kolorowe światła, która również wyznaczają trasy. Przestrzeń BitterSweet podczas koncertów wypełniają miliony baniek mydlanych, które wpisują się w nostalgiczny klimat wydarzenia. Nie brakuje miejsc do relaksu, w których uczestnicy znajdą leżaki, hamaki, a nawet dmuchane piłki do siedzenia.
Co przyniosą kolejne dwa dni festiwalu? Możemy się jedynie domyślać, bo wiemy kto zagra na poszczególnych scenach – BitterSweet Festival 2025.
fot. wPoznaniu.pl
Czytaj także: Lech Poznań przed meczem z Koroną. Frederiksen: „Mamy część piłkarzy z powrotem” | wpoznaniu.pl
