Napięta sytuacja w Jowicie. Okupujący oskarżają UAM. Władze uczelni odpowiadają

Trwa napięta sytuacja w sprawie Domu Studenckiego Jowita w Poznaniu. Okupujący budynek studenci informują o represjach, których ich zdaniem doświadczają ze strony władz Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Z kolei rektor i kanclerz uczelni wydali swoje oświadczenia.

Od siedmiu dni trwa okupacja Domu Studenckiego Jowita, który, zgodnie z decyzją prof. Bogumiły Kaniewskiej, rektor UAM, został wyłączony z użytku wraz z rozpoczęciem roku akademickiego 2023/2024.

8 grudnia odbył się kolejny protest w obronie akademika należącego do Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Demonstracja była odpowiedzią na „ciągłą bezczynność władz uczelni i brak podjęcia działań w celu uratowania Domu Studenckiego Jowita”. Demonstrujący zdecydowali się na kolejny krok i po proteście wrócili do budynku, rozpoczynając pokojową okupację.

Rektor Kaniewska odniosła się do sprawy 11 grudnia. Zapowiedziała wówczas, że w najbliższym czasie spotka się z okupującymi, a także że do końca swojej kadencji (upływa w 2024 r.) nie podejmie decyzji dotyczącej sprzedaży Jowity.

– Naszą intencją jest poprawa sytuacji mieszkaniowej studentów – powiedziała. – W tej chwili szukamy środków na modernizację Jowity. Funkcja domu studenckiego wygasła 1 października, bo studentów tam już nie ma. Warunkiem przywrócenia tej funkcji jest znalezienie zewnętrznego środków finansowych na modernizację – dodała.

Spotkanie okupujących Jowitę z władzami UAM

Do spotkania władz UAM z demonstrującymi doszło 13 grudnia. W Jowicie pojawili się prof. Kaniewska, kanclerz Marcin Wysocki, prorektorka ds. studenckich i kształcenia Joanna Wójcik, prorektor ds. relacji z otoczeniem społecznym Zbyszko Melosik, prorektor ds. współpracy międzynarodowej Rafał Witkowski oraz rzeczniczka prasowa Małgorzata Rybczyńska.

Okupujący poinformowali, że uczelnia wprowadziła prywatną ochronę na terenie Jowity. Odebrany został również dostęp do podstawowego zaplecza sanitarnego (m.in. prysznica). Główne drzwi do Jowity zostały zamknięte, a do budynku można wejść jedynie bocznymi drzwiami.

Władze UAM zastraszają studentki i studentów!

Opublikowany przez Studencka Inicjatywa Mieszkaniowa Środa, 13 grudnia 2023

„Władze UAM próbują wmówić opinii publicznej, że studenci i studentki są niebezpieczni. Wydaje się publiczne pieniądze na prywatną agencję ochrony w celu zastraszenia strajkujących. Jest to próba stłamszenia silnego, oddolnego oporu, który nieustannie rośnie w siłę” – podkreślili okupujący.

„Studentki i studenci zostali pozbawieni dostępu do pryszniców i recepcji, co stanowi bezpośrednie naruszenie ich podstawowych praw. To metody stosowane od lat przez czyścicieli kamienic” – dodali.

Protestujący raz jeszcze podkreślili, że nie opuszczą Jowity, dopóki nie otrzymają jasnej, pisemnej gwarancji przywrócenia akademika do jego pierwotnej funkcji: taniego, publicznego domu studenckiego.

Jowita zostanie wyłączona z użytku

Prof. Kaniewska głos zabrała najpierw w mediach społecznościowych. Podkreśliła, że sytuacja w Jowicie stała się przedmiotem publicznej debaty, w której powielane są „informacje nieścisłe lub niezgodne z prawdą”.

„Wyłączenie Jowity z użytku spowodowane jest względami bezpieczeństwa. Budynek ten znajduje się w złym stanie technicznym i nie spełnia wymogów przepisów przeciwpożarowych. Decyzja o sprzedaży Jowity zapadła w 2018 r. po wieloletniej dyskusji na temat jej losów. O tych działaniach informowana była nie tylko społeczność akademicka, ale także opinia publiczna” – wskazała prof. Kaniewska.

🔴 Sytuacja w Jowicie stała się przedmiotem publicznej debaty, w której powielane są informacje nieścisłe lub niezgodne z…

Opublikowany przez Bogumiła Kaniewska Środa, 13 grudnia 2023

Rektor uczelni przyznała, że modernizacja akademika wymaga dużych nakładów finansowych (ok. 100 mln złotych), a takich środków UAM nie posiada. „Dwa wnioski do Ministerstwa Edukacji i Nauki w sprawie dofinansowania zostały rozpatrzone negatywnie. Ewentualna modernizacja DS Jowita jest przedsięwzięciem trudnym ze względu na skomplikowany układ własnościowy działek pod i wokół budynków Jowity” – dodała.

Prof. Kaniewska zapowiedziała też, że od 1 stycznia 2024 r. budynek zostanie całkowicie wyłączony z użytkowania.

Oświadczenie władz UAM ws. Jowity

Władze uczelni zabrały głos raz jeszcze, wydając oświadczenia rektor oraz kanclerza.

„Stanowczo oświadczam, że spekulacje dotyczące moich ewentualnych finansowych czy osobistych (w tym także rodzinnych) powiązań ze spółką będącą w posiadaniu działek sąsiadujących z DS Jowita są całkowicie niezgodne z prawdą. Ocena sposobu zarządzania uczelnią, zarzuty o nieudolność czy korupcję podlegają kontroli odpowiednich organów państwowych, do których zwrócili się protestujący jeszcze w czerwcu tego roku” – czytamy w oświadczeniu prof. Kaniewskiej.

Z kolei kanclerz UAM, dr Marcin Wysocki wskazał, że „wbrew deklaracjom i zapewnieniom okupujących akademik Jowita o ‘symbiozie’ między protestującymi a pracownikami obsługi budynku, a także o pokojowym charakterze protestu, w ostatnich dniach doszło do kilku incydentów, które podważają prawdziwość tych słów”.

„Do najpoważniejszych zdarzeń zaliczam siłowe wtargnięcie do kolejnych dwóch sal znajdujących się na terenie akademika Jowita (innych niż Sala B, w której od początku przebywają okupujący), w tym do jednej poprzez wyłamanie zamków w drzwiach (Sala D) i do drugiej poprzez odebranie kluczy wbrew woli osoby nimi dysponującej (Sali A). Sala D to laboratorium, w którym i na zapleczu którego znajdował się sprzęt komputerowy. Kolejnym incydentem, który miał miejsce, było wprowadzenie przez okupujących na teren obiektu, wbrew zakazowi wydanemu przez pracowników Uniwersytetu, osoby obcej znajdującej się w stanie wskazującym na spożycie alkoholu. Osoba ta odmówiła następnie opuszczenia budynku, a protestujący w żaden sposób nie wsparli pracowników UAM w jej wyprowadzeniu. Niezbędna była interwencja policji” – opisał dr Wysocki.

Zobacz też: Studenci okupują Jowitę. Władze UAM złożyły obietnicę w sprawie budynku

Hubert Ossowski
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl