W Lechu zostaje na dłużej 21-letni napastnik, który zaczynał w Kolejorzu od Akademii Lecha. Filip Szymczak podpisał właśnie nową umowę, która będzie obowiązywać, aż do 2027 roku.
– Filip miał z nami ważną umowę, ale chcieliśmy go dowartościować, bo wierzymy, że już w najbliższym sezonie, a potem także w kolejnych jego rola w zespole będzie coraz większa – mówi prezes Kolejorza, Piotr Rutkowski.
Jak podkreśla Lech, Szymczak trafił do Akademii Lecha z Warty w 2013 roku. Zdobywał mistrzostwo Polski w drużynie do lat 17 i 19. Do pierwszego zespołu wciągnął go Dariusz Żuraw w sezonie 2018/2019. Na wypożyczeniu w GKS Katowice trafił do siatki 11 razy. Po powrocie do Lecha już nowy holenderski trener często wstawiał go do pierwszego składu.
Szymczak strzelił w Beer Szewie, ale także z Koroną Kielce czy Jagielonią Białystok.
-Jestem zadowolony z tych ostatnich miesięcy, czuję że zrobiłem progres. Ten początek po powrocie z wypożyczenia może nie był trudny, ale wymagający pod tym względem, że potrzebowałem trochę czasu, żeby zaadoptować się do systemu, złapać także odpowiedni rytm. Myślę, że pokazałem jakość, ale wciąż jestem głodny sukcesów i wciąż od siebie wymagam regularności i częstszych występów na odpowiednim poziomie. Wiem, że potrafię grać lepiej. Mam nadzieję, że pokażę to już w okresie przygotowawczym, kiedy wrócę już w pełni sił do drużyny po wyleczeniu kontuzji – mówi Szymczak.
Czytaj także: Ważny obrońca zostaje w Kolejorzu