To była głośna sprawa. W zeszłym roku w grudniu, przy ul. Grobla doszło do napadu na konwojenta kantoru. Nie obyło się bez strzelaniny. Policja właśnie aresztowała podejrzanych.
Dokładnie 5 grudnia, o godz. 11 sprawcy zaatakowali nożem konwojenta, który transportował gotówkę. Ten w obronie oddał kilka strzałów. Przestępcom wraz z pieniędzmi udało się wówczas zbiec. W końcu jednak trafili do aresztu.
– Prokuratorskimi zarzutami i tymczasowym aresztowaniem łącznie czterech podejrzanych, zakończyła się sprawa nad którą pracowali policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Zatrzymani mężczyźni napadali na konwojentów i rabowali pieniądze. Grozi im do 20 lat więzienia – informuje nadkomisarz Maciej Święcichowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Pomógł zapis z monitoringu
Jak relacjonuje, policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Poznaniu od wielu miesięcy pracowali nad sprawami napadów na konwojentów przewożących pieniądze z kantorów. Początek tego postępowania to właśnie sprawa z ul. Grobla.
– Policjanci dokładnie analizowali wszystkie zabezpieczone ślady. Szczegółowo przeanalizowano także dostępne monitoringi. Policjanci ustalili, że dwóch poszukiwanych przez nich sprawców brało udział w kradzieży pieniędzy w Łodzi w 2018 roku. Wtedy łupem sprawców padło 1,5 miliona złotych. Funkcjonariusze zebrali wszystkie potrzebne informacje od kolegów z Łodzi – wyjaśnia Święcichowki.
fot. Łukasz Gdak
Policjanci przyjrzeli się także wcześniejszemu napadowi – z marca ubiegłego roku. Dzięki żmudnej analizie monitoringów wytypowali dwóch mężczyzn, którzy mogli być zamieszani w tę sprawę.
Wpadli podczas rutynowej kontroli drogowej
W końcu 20 sierpnia br. warszawscy policjanci zatrzymali do kontroli na stołecznej Białołęce samochód osobowy. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach, okazało się, że kierowca, jak i jego pasażer są właśnie tymi osobami wytypowanymi przez Wydział Kryminalny KWP w Poznaniu.
– Policjanci od pewnego czasu typowali tych mężczyzn do napadów na konwojentów na terenie kilku miast w kraju, w tym w Poznaniu w marcu i grudniu ubiegłego roku oraz na konwojentów w Warszawie i Tarnowie – wyjaśnia Święcichowski.
Gruziński gang ujęty
Jak oszacowano, łączne straty poszkodowanych opiewały na kwotę blisko 2,5 miliona złotych. Podejrzani działali z rozmysłem.
– Starannie planowali swoje napady. Obserwowali poszkodowanych i w dogodnym momencie, używając siły fizycznej i grożąc m.in. nożem, rabowali pieniądze. Zatrzymani mężczyźni, obywatele Gruzji, usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, rozboju oraz kradzieży. Na wniosek Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im do 20 lat pozbawienia wolności – podsumowuje nadkomisarz Maciej Święcichowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Czytaj też: Jaśkowiak: Zlecam kontrole w kamienicach. Na to będą szczególnie wyczulone
