Muzeum Powstania Wielkopolskiego. Tak będzie wyglądać stała wystawa

Dramaturgia budowana jak w spektaklu. Zwiedzający przeżyją prawdziwą przygodę przez historię Powstania Wielkopolskiego. Zobaczyć będzie można wyjątkowe, niepokazywane wcześniej eksponaty.

Budowa nowej siedziby Muzeum Powstania Wielkopolskiego to temat, który w poznaniakach wywołuje wiele emocji. Był owiany wieloma kontrowersjami dotyczącymi między innymi finansowania inwestycji. Budowa jednak trwa, a planowo budynek ma być otwarty już w 2026 roku. Będzie to wyjątkowa przestrzeń. Ekspozycja znajdować się będzie na powierzchni trzech tysięcy metrów kwadratowych.

Projekt wystawy

Muzeum w ubiegłym roku ogłosiło konkurs na projekt wystawy stałej. Miał się on składać z prologu, sześciu głównych obszarów tematycznych, a także epilogu. Co więcej, miał on także dobrze dozować napięcie, zestawiając ciężkie tematy naprzemiennie z lżejszymi. Jury zależało także na doświadczeniu projektantów w innych tego typu wystawach. Ostatecznie z trzech nadesłanych prac zwyciężył projekt warszawskiego studia TRIAS AVI we współpracy z berlińskim zespołem Ralph Appelbaum Associates (RAA).

Jak mówią projektanci, zaproponowana przez nich koncepcja jest pełna emocji i przedstawia triumf osiągnięty dzięki współpracy. Jedną z charakterystycznych cech przedstawienie bohaterów powstania, jako osoby bliskie zwiedzającym. Podczas poznawania opowieści będzie można zobaczyć, że powstańcy mają podobne ideały, motywacje, marzenia i cele.

Co zobaczymy?

Sercem wystawy znajdować się będzie w Centralnej Rotundzie. Pomieszczenie będzie wypełnione nazwiskami tysięcy uczestników powstania. Wszystko to dopełni mapa Wielkopolski na podłodze. Stamtąd poprzez prześwity widoczne będą również najważniejsze elementy wystawy w pozostałych salach. Taki zabieg ma budować napięcie wśród zwiedzających. Całość na poziomie dramaturgicznym ma wręcz przypominać spektakl.

Jedno z haseł, jakie przyświeca twórcom przy projektowaniu wystawy, brzmi: „Zwyciężamy, bo pamiętamy. Tak w przeszłości jak i współcześnie”. Gotowy projekt wystawy ma być ukończony w listopadzie tego roku. Będzie można zobaczyć tam prawie 2,5 tysiąca oryginalnych eksponatów. Część z nich trafiła do muzeum przez aukcje, zakupy od osób prywatnych i kolekcjonerów, a inne jako darowizny czy rodzinne pamiątki.

Eksponaty

Wśród nich znajduje się między innymi autentyczny bikorn z epoki napoleońskiej oraz czarna sukienka, którą kobiety nosiły demonstracyjnie w żałobie po zabitych powstańcach styczniowych, a także jako wyraz protestu przeciwko opresjom zaborców. Zobaczymy też złoty zegarek z czasów powstania kościuszkowskiego, jak i również maszynkę do golenia, której używał sam generał Stanisław Taczak.

Jednym z eksponatów jest także jedyna zachowana suszka, czyli popularna kocanka, którą mieszkańcy Poznania nosili ku wściekłości Prusaków. Było symbolem stłumionego pół wieku wcześniej Powstania Styczniowego. Będzie można również przyjrzeć się oryginalnym mundurom Powstańców Wielkopolskich, kolekcji 30 szabel bojowych. Na wystawie znajdzie się również zbiór pamiątek po żonie Ignacego Jana Paderewskiego, Helenie Paderewskiej. Trafiły one do muzeum jako darowizna od polskiego lekarza, mieszkającego w Ameryce. Gromadził on kolekcję przez całe życie.

Koszt wykonania wystawy szacuje się na 65 milionów złotych.

Czytaj także: Jest Multikino, będzie osiedle. Tak ma wyglądać

Erwin Nowak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl