Mieszkańcy Wildy zwracają uwagę na zielono torowisko przy ul. 28 Czerwca. Zdaniem niektórych poznaniaków, szerokość jezdni jest zbyt wąska. Przy większym zakorkowaniu kierowcy nie mają, jak utworzyć „korytarza życia”. A dla ratowników medycznych z karetki każda sekunda jest na wagę ludzkiego życia.
Liczą się sekundy, by uratować ludzkie życie
Jak poinformowała jedna z mieszkanek Poznania, szerokość drogi jest niewystarczająca. – Z jednej strony trawiaste torowisko i ograniczniki, z drugiej betonowe donice. Dodała, że karetka na sygnale nie mogła przejechać, ponieważ samochody nie miały jak zrobić „korytarza życia”. Zwróciła też uwagę, że przy wielu problemach zdrowotnych (jak np. przy udarze krwotocznym lub niedokrwiennym, zawale, zatorze płucnym) liczy się każda sekunda.
„Korytarz życia” tworzony jest na drogach z co najmniej dwoma pasami w jednym kierunku. Często jednak kierowcy decydują się na przepuszczenie pogotowania ratunkowego w innych warunkach. W przypadku ul. 28 Czerwca może to utrudnić przejazd, dlatego kierowcom pozostaje poruszać się do przodu.
„Decyzję podejmuje kierowca”
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Miejskim Inżynierem Ruchu. Ten poinformował nas, że szerokość pasa ruchu wynika z przyjętych rozwiązań budowlanych. Jest też zgodna z „Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury o szczegółowych warunkach technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunkach ich umieszczania na drogach”.
Dodał też, że w tym przypadku zgodnie z ustawą Prawo o ruchu drogowym, kierowca zobowiązany jest ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego i niezwłocznie usunąć się z jego drogi. A w razie potrzeby zatrzymać się.
– Decyzję o rodzaju konkretnego manewru, np. zjechaniu z pasa ruchu, dojechaniu do najbliższego miejsca umożliwiającego przepuszczenie pojazdu uprzywilejowanego lub ewentualne bezpieczne zatrzymanie się, podejmuje kierujący pojazdem, dostosowując się do konkretnej sytuacji drogowej i zachowania innych kierujących – informuje nas Łukasz Dondajewski, Miejski Inżynier Ruchu. Dodał też, że dotąd nie wpłynęły do MIR-u żadne zgłoszenia odnośnie do tego tematu.
Czytaj też: Zmiana na placu Cyryla Ratajskiego. Przejście w nowym miejscu