Michał Wawrykiewicz jest kandydatem do Parlamentu Europejskiego. 25 kwietnia, w Poznaniu, kandydat z listy Koalicji Obywatelskiej zbierał podpisy poznaniaków i poznanianek.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 9 czerwca. Kandydatem z drugiego miejsca listy Koalicji Obywatelskiej jest Michał Wawrykiewicz. Prawnik współtworzył Inicjatywę Wolne Sądy. Dzisiaj na ulicy Półwiejskiej adwokat zbierał podpisy poparcia. Michał Wawrykiewicz opowiedział również o swoich planach na działanie, jeśli uda mu się zdobyć mandat do Parlamentu Europejskiego.
– Mobilizujemy do wzięcia udziału w wyborach do Europarlamentu 9 czerwca. Są one ogromnie ważne, ponieważ jesteśmy w przełomowym momencie jeśli chodzi integrację Europejską – mówi Michał Wawrykiewicz. – Mamy zagrożenie napływu populizmu oraz skrajnie prawicowych idei, które nie służą Europie i wartościom demokratycznym – uważa.
Kandydat z Wielkopolski
Michał Wawrykiewicz podkreślił wagę udziału w czerwcowych wyborach. Zachęcał do głosowania na formacje demokratyczne i proeuropejskie. Zdaniem adwokata ważne jest, aby Unia Europejska dalej się rozwijała i pogłębiała integrację. Kandydat powiedział także dlaczego startuje z Wielkopolski.
– Wielkopolska to jest mój drugi dom – twierdzi polityk. – Wartości, które przyświecają ludziom mieszkającym w Wielkopolsce są bardzo bliskimi mi wartościami. To konsekwencja, praca, skuteczność, efektywność – wylicza.
Michał Wawrykiewicz zbierał podpisy poparcia dla Koalicji Obywatelskiej / fot. Łukasz Gdak
Więcej zachęt niż przymusu
Wawrykiewicz powiedział jakie działania podejmie jeśli dostanie się do Europarlamentu. Ważny jest dla niego pokój w Europie oraz integracja. Zwrócił także uwagę na kwestię transformacji energetycznej.
– UE potrzebuje zmian i korekt, np. jeśli chodzi o transformację energetyczną czy politykę rolną – powiedział kandydat KO. – Zbyt progresywna polityka nie jest zawsze dobrze przyjmowana przez mieszkańców UE. Widzimy to też w Polsce. Po to jest Parlament aby dyskutować o tym. Ja najbardziej znam się na kwestiach praworządności. Widzimy zagrożenie dla demokracji w takich krajach jak np. Słowacja ale też Włochy. Trzeba więc mocno pracować nad tym aby temu zapobiegać. W Polsce udało się obronić demokrację dzięki obywatelom, ale także dzięki instytucjom UE. Jeśli chodzi o transformację energetyczną to muszą nastąpić pewne korekty i zachęty. Dobrym przykładem jest polityka prezydenta Stanów Zjednoczonych, tam jest znacznie więcej zachęt niż przymusu. To nie kwestia pragmatyzmu. Musimy dążyć do transformacji energetycznej ale musimy to robić mądrze.