Medaliści olimpijscy w Poznaniu uczą dzieci sportu. „Zapasy otworzyły mi drzwi na świat”

Coraz więcej inicjatyw pojawia się na zapaśniczej mapie Polski. Jednym z najnowszych projektów jest „Cykl Józefa Tracza”. W jego ramach w sobotę w Poznaniu odbyło się Grand Prix Piątkowa w zapasach, podczas którego zmierzyły się ze sobą młodziki zapaśniczych klubów. – Zapasy to nie tylko rywalizacja, to także nauka wartościowych życiowych lekcji. Cieszę się, że możemy przekazywać je młodym pokoleniom – opowiada nam Józef Tracz, wielokrotny medalista olimpijski.

Cykl Józefa Tracza w Poznaniu. Grand Prix Piątkowa

„Cykl Józefa Tracza” to inicjatywa organizowana przez Akademię Zapasów Józefa Tracza. Jest to cykl turniejów zapaśniczych skierowanych do dzieci i młodzieży, ale z pewnym wyjątkiem. O ile wiele innych podobnych inicjatyw koncentruje się na zapaśniczym stylu wolnym, to ten cykl jest poświęcony zapaśnikom stylu klasycznego. W skład cyklu wchodzą turnieje zapaśnicze, w tym ten, który odbył się w Poznaniu.

– W ubiegłym roku odwiedziliśmy Poznań z programem zapasowym, więc w pewnym sensie wiedzieliśmy, czego się spodziewać – mówi Józef Tracz. – Oczekujemy dobrej rywalizacji między dziećmi i młodymi zawodnikami. Jednak nie tylko o wyniki chodzi. Chcemy, aby wszyscy, zarówno zawodnicy, jak i kibice, czerpali radość z tych zawodów. Dla naszych najmłodszych adeptów zapasów to nie tylko sport, to także możliwość rozwoju kondycji, umiejętności technicznych, a także wszechstronności. Zapaśnicy muszą być przygotowani zarówno fizycznie, jak i umysłowo, co stanowi ogromną wartość – dodaje.

Józef Tracz (fot. Łukasz Gdak)

Uczestnicy rywalizują w dwóch grupach wiekowych: młodszej i starszej. Co ważne, po trzech turniejach zostaje stworzona klasyfikacja cyklu, a najlepsi zawodnicy otrzymują wyjątkowe wyróżnienia. Jednak to nie wszystko. Organizatorzy zadecydowali o wprowadzeniu nowości, które mają na celu wsparcie rozwoju młodych sportowców. Podczas każdego z turniejów obecni będą psychologowie i dietetycy, którzy udzielą bezpłatnych konsultacji zawodnikom, trenerom i rodzicom.

– Zapasy nauczyły mnie wielu wartościowych rzeczy, takich jak cierpliwość, wytrwałość i zaangażowanie. To wszystko było potrzebne, aby osiągnąć sukces, tak jak na przykład zdobywanie medali na igrzyskach olimpijskich – opowiada nam Tracz i dodaje: – Zwycięstwo w sporcie to wynik nie tylko talentu, ale także ciężkiej pracy i zaangażowania. Dlatego staramy się przekazać te wartości naszym zawodnikom i zachęcamy ich do rozwoju nie tylko sportowego, ale także osobistego.

Zdrowy trend w sportach dla dzieci

Projekt wpisuje się w ogólny trend, który rozwija się w Polsce, promując aktywność fizyczną dzieci i młodzieży. Coraz więcej rodziców rozumie, że sprawność fizyczna jest równie istotna jak nauka języków czy lekcje gry na instrumentach muzycznych. Sporty, takie jak zapasy, oferują wszechstronny rozwój fizyczny i umysłowy, co przekonuje coraz większą liczbę dzieci i ich rodziców.

– Zawody zapaśnicze dla dzieci mają wyjątkowy charakter i ogromną wartość. Pamiętam, jak sam walczyłem na macie w ich wieku. To były moje pierwsze starty, pierwsze kroki w tej dyscyplinie sportu. To właśnie na takich zawodach zaczyna się pasja do zapasów – z kolei opowiada Tadeusz Michalik, brązowy medalista olimpijski z Tokio. – To fantastyczne, że dzieci na tych zawodach uczą się rywalizacji i otwierają się na atmosferę zmagań. To miejsce, gdzie kształtuje się ich charakter i przygotowuje do przyszłych, bardziej prestiżowych zawodów, takich jak Mistrzostwa Polski młodzików czy Kadetów – dodaje.

Trend ten jest źródłem radości dla organizatorów, ponieważ widzą, że coraz więcej rodziców docenia wartość sportu dla swoich dzieci. Obecność rodziców na treningach i zawodach jest coraz częstsza, co buduje więź między dziećmi a ich rodzicami oraz wzmacnia społeczność zapaśniczą.

Tadeusz Michalik (fot. Łukasz Gdak)

„Zapasy dają więcej niż sportową rywalizację”

– Zapasom zawdzięczam wiele w życiu. Dzięki tym zawodom miałem okazję podróżować, poznawać ludzi, a nawet dzięki nim poznałem swoją żonę. Zapasy otworzyły przede mną wiele drzwi i dały wiele możliwości – mówi Michalik. – W zasadzie mogę powiedzieć, że zapasy pomogły mi w prawie wszystkim, co mam teraz. Warto więc wspierać dzieci i młodzież w ich zapaśniczych pasjach, bo to nie tylko sport, to droga do rozwoju osobistego i odkrywania własnych możliwości – dodaje.

Ważnym elementem obu projektów jest promowanie ducha sportowej rywalizacji i zdrowego stylu życia. Aby przekonać rodziców do zapisania swoich dzieci na treningi zapaśnicze, organizatorzy przyciągają ich uwagę gościem specjalnym. Trzykrotnym medalistą Igrzysk Olimpijskich, Józefem Traczem. Jego przykład pokazuje dzieciom, że sport może prowadzić do wielkich osiągnięć i kształtować charakter.

– Dziś dzieci coraz częściej spędzają czas przed komputerem, a sport jest dla nich coraz mniej atrakcyjny. Dlatego takie wydarzenia są tak ważne. Chcemy pokazać dzieciom, że można aktywnie spędzać czas i rywalizować w zdrowy sposób – opowiada Tracz. – W Polsce zauważamy rosnącą popularność zapasów wśród dzieci i rodziców. To bardzo dobra tendencja, ale nadal istnieją wyzwania związane z późniejszym wyborem ścieżki życiowej w okresie studiów, pierwszej pracy. Po karierze juniorskiej musimy zadbać o wsparcie młodych zawodników na etapie dorosłym – dodaje wielokrotny medalista olimpijski.

Czytaj też: Nowe boisko w Poznaniu. „Symbol pomocy i integracji międzynarodowej”

Maciej Szymkowiak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl