-
Artur Adamczak
-
Trzydziestka ukraińskich i polskich dzieci od poniedziałku spędza czas na półkolonii w Żerkowie. Pomysłodawcy chcieli, by wypoczynek był dla nich okazją do integracji. Zdaniem organizatorów efekty przekroczyły oczekiwania.
W trakcie półkolonii uczestnicy poznawali wzajemnie swoje kultury. Dzieci nie tylko uczyły się swoich języków w trakcie zabawy, ale również gotowały tradycyjne polskie i ukraińskie potrawy. Wychowawcy zadbali też o aktywny wypoczynek, dlatego półkolonii grali w piłkę, wychodzili na basen oraz grali w kręgle.
Po zakończeniu zajęć jeden z uczestników pomylił się i zabrał do domu plecak polskiego dziecka. Mamy uczestników skontaktowały się ze sobą i pomimo barier kulturowych i językowych ustaliły, które ubrania trzeba wyprać. – opowiada Natalia Urbańska, wiceprezes fundacji In Spire.
Wypoczynek kończy się w piątek, ale organizatorzy mają nadzieję, że efekty integracji nie pójdą na marne i dzieci będą mogły pewnie wejść w nowy rok szkolny, gdzie spotkają się zarówno polscy jak i ukraińscy uczniowie.
Uczestnicy po tych kilku dniach spędzonych wspólnie są już ze sobą zżyci. Nie mogliśmy objąć wsparciem wszystkich, ale dzięki środom z Fundacji Veolia, chociaż ta trzydziestka mogła poznać siebie nawzajem. To sygnał, który idzie w dalej. – podsumowuje Iwona Kasprzak prezes fundacji In Spire.
Głównym organizatorem półkolonii jest fundacja In Spire, która zorganizowała ją dzięki środkom z fundacji Veolia. W organizację wypoczynku włączyło się również Starostwo Powiatowe w Jarocinie oraz lokalna fundacja W Dobrą Stronę.
fot. polsko-ukraińska półkolonia / Fundacja In Spire