Lech Poznań miał pokazać świeżość. W rzeczywistości jednak kibice nie zobaczyli nic nowego. Po błędzie w rozegraniu Kolejorz przegrał 0:1.
Lech Poznań pojechał do Opalenicy na obóz przedsezonowy. W pierwszym meczu sparingowym Kolejorz miał zmierzyć się z Lechią Gdańsk. Potencjalni rywale odwołali jednak spotkanie ze względu na problemy kadrowe. Pierwsze starcie przed nadchodzącym sezonem niebiesko-białych był więc Piast Gliwice.
Skład
Kolejorz wyszedł na boisko składem złożonym z podstawowych zawodników i kilku młodzików. W bramce stanął Filip Bednarek, linię obrony tworzyli Joel Pereira, Wojciech Mońka, Antonio Milić i Michał Gurgul. W linii pomocy zagrali Jesper Karlstrom, Antoni Kozubal i Filip Marchwiński. Na skrzydłach pojawili się Kristoffer Velde i Dino Hotić, a na pozycji napastnika wystąpił Mikael Ishak.
Słaba połowa
Niels Frederiksen, nowy szkoleniowiec Lecha zapowiadał przed tym spotkaniem, że przede wszystkim chce, aby gra drużyny była bardziej intensywna. Nie przejawiało się to jednak na boisku. Dużo częściej klarowne sytuacje do strzelenia bramki tworzyli sobie rywale Kolejorza. Okres przygotowawczy dopiero się jednak rozpoczyna, a trener będzie miał jeszcze dużo czasu na wprowadzenie swojej myśli taktycznej w życie.
W pierwszej bliżej zdobycia był zespół z Gliwic. W jednej z akcji Lech miał szczęście dwukrotnie, kiedy piłka najpierw uderzyła w słupek, a potem w poprzeczkę. Do przerwy było jednak 0:0.
Druga część spotkania
Na drugą część spotkania na boisko wyszedł drugi garnitur Kolejorza. W składzie znaleźli się Bartosz Mrozek, Alan Czerwiński, Bartosz Tomaszewski, Maksymilian Pingot, Elias Andersson, Adriel Ba Loua, Radosław Murawski, Afosno Sousa, Jakub Antczak, Ali Gholizadeh i Filip Szymczak.
Mimo świeżości na murawie zabrakło przebudzenia w grze. Mimo nowego trenera Lech popełniał błędy, do których przyzwyczaił nas w poprzednim sezonie. Przy rozegraniu piłki od własnej bramki Afosno Sousa zagrał futbolówkę w pole karne praktycznie wprost do przeciwnika. Pechowo interweniował wtedy Radosław Murawski, powodując karnego. Jedenastkę na gola zamienił Jorge Felix.
Kolejny sparing niebawem
Do końca meczu wynik już się nie zmienił. Następny mecz sparingowy Lech rozegra z FC Baník Ostrava 3 lipca. Wszystkie spotkania towarzyskie Kolejorza można oglądać na klubowym kanale Youtube.
fot. wpoznaniu.pl