Kolejorz do tej pory doskonale radził sobie w rozgrywkach Ligi Konferencji Europy. Jego awans do ćwierćfinału jest historycznym wydarzeniem w polskiej piłce. Teraz jednak przed Lechem stanie nie lada wyzwanie. Zagrają z Fiorentiną.
WYZWANIE
Lech Poznań już napisał historię i po ostatnim świetnym dwumeczu z Djurgarden wygranym aż 5:0, awansował do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy. Kibice są jednak głodni sukcesu, a teraz przed Kolejorzem stanie kolejne wyzwanie. Poznańska Lokomotywa w 1/4 finału turnieju zmierzy się z Fiorentiną.
FORMA VIOLI
W zeszłym sezonie włoski klub zapewnił sobie grę w europejskich pucharach, zajmując 7. miejsce w lidze za takimi potęgami jak Roma, Lazio, Juventus, Napoli, Inter i Milan. W obecnych rozgrywkach radzą sobie jednak dużo gorzej i aktualnie okupują 11. miejsce w tabeli, a do gry w Europie brakuje im aktualnie aż 8 oczek.
Ostatni raz Violę w europejskich pucharach widzieliśmy w sezonie 2016/17. Doszli oni wtedy do 1/16 Ligi Europy i odpadli po dwumeczu z Borussią Monchengladbach. 2 lata wcześniej zespół z Włoch grał w półfinale tych rozgrywek z Sevillą. Co ciekawe, w rozgrywkach 2015/16 Lech Poznań pokonał Fiorentinę w fazie grupowej tych rozgrywek.
NA PAPIERZE LEPSI
W tym sezonie Ligi Konferencji Viola pokonała w dwumeczu 1/8 finału Sivaspor, w 1/16 finału Bragę, choć w grupie zajęła dopiero drugie miejsce. Zespół Fiorentiny wyceniany jest przez portal transfermarkt na ponad 235 milionów euro, a jednym z jej najlepszych zawodników jest Sofyan Amrabat warty 25 milionów euro. Dla porównania ten sam portal wycenia skład Lecha Poznań na 30 milionów euro.
Pierwszy mecz 13 kwietnia w Poznaniu. Rewanż tydzień później.