Chociaż Lech ostatnio nie radził sobie najlepiej w lidze, to wczoraj w pierwszym meczu po przerwie na kadrę pewnie pokonał Wartę 2:0. Kibice Kolejorza już przywykli do zwycięstw swojej drużyny nad lokalnym rywalem.
Warta nie jest żółtodziobem w Ekstraklasie, gra w tych rozgrywkach od 4 sezonów. Potrafi napędzić strachu najlepszym drużynom w stawce, wielokrotnie już sprawiała niespodzianki, a postronni kibice z uznaniem wypowiadali się czy to o drużynie Dawida Szulczka, czy wcześniej także Piotra Tworka. Sęk w tym, że mecze z Lechem to dla Warty pewna porażka…
Kiedy Lechowi… pęknie opona?
Na konferencji prasowej po wczorajszych derbach Poznania szczególnie ciekawie wypowiedział się na temat tej rywalizacji wewnątrzpoznańskiej trener Warty:
– Gdybym wszedł w Ferrari, a Lewis Hamilton w zwykłe auto, to może bym wygrał, chociaż nigdy tego nie robiłem. Podobnie jest z nami i Lechem. Mam nadzieję, że kiedyś ta opona Lechowi pęknie – żartował Dawid Szulczek.
7 derbów Poznania i 7 porażek Warty
Jak zauważył portal Weszło, podczas swojego pobytu w Ekstraklasie w ostatnich latach gracze Warty zdołali pokonać przy Łazienkowskiej warszawską Legię. Zwycięsko wyszli także z konfrontacji z tą drużyną, grając w Grodzisku Wielkopolskim. Dali się również we znaki obecnemu mistrzowi Rakowowi, któremu w tym roku dwukrotnie zabrali punkty. Trzy razy remisami kończyły się ich starcia z Pogonią Szczecin. Faktem jest, że tylko z Lechem kompletnie sobie nie radzą. 7 meczów i 7 porażek – taki jest bilans Warty w potyczkach derbowych.
Czytaj także: Zwycięstwo w derbach dla Lecha