Lech chce „pożyczyć” od kibiców pieniądze na wysoki procent

Za każdą „pożyczoną” złotówkę od kibica, w nowym sezonie Lech Poznań odda 2 złote. Rusza akcja #w GóręSerca.

Każdą wpłacona teraz przez kibica kwotę (minimum 20 złotych) Kolejorz podwoi. Pieniądze te będzie można wykorzystać wraz z rozpoczęciem nowego sezonu na bilety lub karnety.

Nie chcemy zwracać się do Was, drodzy kibice, o darowizny. To byłoby nie fair w obliczu tego, że kryzys dotyka nas wszystkich. To, co pomoże przetrwać Lechowi ten trudny czas, to przeniesienie przyszłych przychodów na teraźniejszość. Na dziś kluczowe jest dla nas zachowanie płynności finansowej, czyli zdolności do regulowania bieżących wydatków, które mimo przerwy w rozgrywkach, wciąż są. To jest nasz główny problem, z którym staramy się walczyć. Problemy ma i będzie mieć wiele firm, zakłady kosmetyczne, fryzjerskie, restauracje i wiele innych. Nie jesteśmy wyjątkiem, mamy te same problemy i mogą one poważnie zagrozić funkcjonowaniu klubu. Dlatego zwracamy się dzisiaj do Was, do naszych kibiców z propozycją pomocy poprzez udział w naszej akcji #wGóręSerca — wyjaśnia Tomasz Kacprzycki, dyrektor ds. finansów Lecha Poznań.

Jako pierwsi przykład dali piłkarze i pracownicy, którzy zgodzili się na obniżenie pensji. Lech Poznań solidarnie obniżył wynagrodzenia wszystkim pracownikom w klubie – od zarządu, poprzez piłkarzy pierwszej drużyny oraz sztab szkoleniowy, po wszystkie pozostałe działy. Łącznie obniżka objęła 250 pracowników klubu.

Nie rozgrywanie meczów sprawia, że wpływy do kasy Lecha są bliskie zeru. W zależności od scenariusza zakończenia rozgrywek przychody Kolejorza mogą być mniejsze od 10 do 25 milionów złotych — informuje klub.

Artur Adamczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl