Wielkopolska

Łapali dzikie zwierzęta we wnyki. Umierały w cierpieniach

Straż leśna złapała na gorącym uczynku kłusowników. W ich domach znaleziono prawie 100 kg nielegalnie zdobytego mięsa. Grozi im do 5 lat więzienia.

– Od kilku miesięcy w lasach Leśnictwa Kotusz (Nadleśnictwo Kościan) znajdowane były ślady świadczące o kłusownictwie. W związku z tym straż leśna oraz leśniczy i podleśniczy Leśnictwa Kotusz prowadzili obserwacje w celu złapania kłusowników – informuje nadleśniczy Nadleśnictwa Kościan Maciej Cudak.

Przestępcy złapani

Strażnicy leśni wraz z policją od kilkunastu dni szukali po lasach w okolicach Kościana kłusowników. W końcu na gorącym uczynku złapali dwie osoby, które zastawiały sidła. Najpierw przeszukano samochód, którym przyjechali do lasu mężczyźni, później ich domy. Tam śledczy znaleźli 75 kg surowego nielegalnie zdobytego mięsa, przetwory z dziczyzny oraz urządzenia służące do produkcji wędlin.

Zatrzymanym grozi do 5 lat więzienia

Zatrzymani usłyszeli zarzuty przestępstw z ustawy prawie łowieckim. Kłusownikom grozi nawet do 5 lat więzienia. Obaj podejrzani decyzją prokuratora, mają kilka razy w miesiącu meldować się na komisariacie policji. Mają także zakaz opuszczania kraju.

Czytaj także: Setki kilogramów narkotyków ukrył w beczkach

Gabriela Puczyłowska
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl