Superszybkie samochody mają pewien minus. Z ich możliwości korzystać można legalnie jedynie na torach wyścigowych. Jeśli komuś z torem myli się miejska droga – będzie za to płacić.
Płacić dzięki nowemu taryfikatorowi mandatów – już nie tak mało. Mężczyzna, który postanowił wdusić gaz w swoim Lamborghini na miejskiej drodze w Środzie Wielkopolskiej zapłaci za to 2500 złotych. To zdecydowanie wyższa kwota niż jeszcze w roku minionym. Co ważne, kierowca ten już za szybko żadnym autem nie pojedzie, bo właśnie stracił dowód rejestracyjny i prawo jazdy.
Przejażdżka supercarem do tanich nie należy. Kierowca tego Lamborghini do ceny najmu musi doliczyć mandat 2500 zł (116 km/h po Środzie Wlkp.) utratę dowodu rejestracyjnego i prawa jazdy. pic.twitter.com/7jlVRFFXQe
— Andrzej Borowiak (@BorowiakPolicja) January 14, 2022
Nowe stawki mandatów
Nowe stawki mandatów obowiązują od 1 stycznia 2022 roku i mają przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa na drogach. Nowe mandaty są zdecydowanie wyższe i wiele wykroczeń może być popełnionych tylko raz. Jeśli kierowca przewini w ten sam sposób drugi raz, przekroczy liczbę punktów i straci prawo jazdy.
Jest też grupa wykroczeń, które uznane są za najgroźniejsze. Ich stawki podwajają się, jeśli kierowca w ciągu dwóch lat popełni ponownie wykroczenie z tej grupy.
Wysokości mandatów za przekroczenie prędkości wyglądając następująco
Przekroczenie do 10 km/h – 50 zł.
O 11–15 km/h – 100 zł.
O 16–20 km/h – 200 zł.
O 21–25 km/h – 300 zł.
O 26–30 km/h – 400 zł.
O 31–40 km/h – 800 zł.
O 41–50 km/h – 1 tys. zł.
O 51–60 km/h – 1,5 tys. zł.
O 61–70 km/h – 2 tys. zł.
O 71 km/h i więcej – 2,5 tys. zł.
Przekroczenie prędkości drugi raz
Jeśli natomiast kierowca drugi raz w ciągu dwóch lat zostanie przyłapany na przekroczeniu prędkości większym niż 30 km/h, jego mandat zostanie podwojony. Przykładowo za przekroczenie o 41 km/h kierujący zapłaci już 2 tys. zł (a nie 1000 zł, jak przy pierwszym przekroczeniu prędkości o 41-50 km/h).
Sporo kosztować będzie także nieustąpienie pierwszeństwa pieszym i wyprzedzanie na przejściu dla pieszych. Mandat w takiej sytuacji będzie wynosił 1,5 tys. zł, a jeśli kierowca popełni to przewinienie drugi raz, stawka wzrośnie do 3 tys. zł.