Sędzia Raczkowski został odsunięty od sędziowania Lecha decyzją przewodniczącego Kolegium Sędziów PZPN. Tygodnik Piłka Nożna w rozmowie z przewodniczącym odsłonił kulisy tej decyzji.
Nie było żadnej presji ze strony Lecha – mówi w rozmowie z Piłką Nożną Tomasz Mikulski, przełożony polskich sędziów piłkarskich i opowiada, że prezes Kolejorza przedstawił mu swoje argumenty związane z oceną sędziego Raczkowskiego. Decyzja o odsunięciu, jak tłumaczy Mikulski, zapadła ze względu na napięcie między trenerem i Raczkowskim. Szef sędziów mówi o „negatywnym napięciu” na linii klub i sędzia i by tego napięcia nie potęgować, Raczkowski nie posędziuje najbliższych meczów Kolejorza. Jak podkreśla Mikulski, to lepsze także dla samego sędziego, który w Poznaniu mógłby teraz nie zostać szczególnie ciepło przyjęty. Przewodniczący zapewnia jednak, że decyzję tę podjął bez względu na telefon od prezesa Lecha, który odebrał i bez tej rozmowy podjąłby taką samą.
Mikulski zwraca też uwagę, że emocje związane obsadą sędziowską jeszcze większe są w lidze hiszpańskiej czy włoskiej, ale np. w Anglii na nikim nie robi to wrażenia.