Dawid Kownacki z wypożyczeniem na pół roku w Lechu Poznań. Zawodnik ma zapełnić lukę po nieobecnych Mikaelu Ishaku i Arturze Sobiechu. W ekstraklasie zagrał do tej pory 94 mecze, a ponad 100 we Włoszech i Niemczech. Klub będzie płacił tylko część jego pensji.
Dawid Kownacki, wychowanek Lecha Poznań, trafia z powrotem do swojego macierzystego klubu na zasadach krótkiego wypożyczenia. Pół sezonu gry Kownackiego w Kolejorzu ma być odpowiedzią na niedyspozycję pozostałych napastników. Przypomnijmy, że z gry wypadli zarówno Mikael Ishak, jak i Artur Sobiech.
Kownaś trafił do Lecha już jako ośmiolatek. To tutaj debiutował jako jeden z najmłodszych w historii biało-niebieskich. Przez kilka lat był również najmłodszym zdobywcą bramki w historii ekstraklasy. W sezonie 2014/15 zdobył z zespołem pod dowództwem trenera Macieja Skorży mistrzostwo Polski.
Mimo tego droga powrotna Kownackiego do Lecha nie była prosta. Jeszcze wczoraj mówiło się o zainteresowaniu klubami z Belgii. Wypożyczenie w tamtym kierunku byłoby bardziej atrakcyjne dla Fortuny Düsseldorf, jak i samego piłkarza. Nie doszło jednak do porozumienia między klubami, a Kownaś ponownie zagra przy Bułgarskiej.
Za zawodnikiem przemawiają argumenty w postaci doświadczenia. 94 mecze rozegrał w samej polskiej ekstraklasie. Jeśli dołożyć do tego ponad 100 występów we Włoszech czy w Niemczech, rysuje się profil doświadczonego i rozegranego zawodnika. Jednak równie pokaźna co liczba meczów Kownackiego, jest jego lista kontuzji. Warto pamiętać również, że zawodnik niedawno przechodził koronawirusa.
Niewątpliwym plusem przejścia Dawida Kownackiego do Lecha jest jego pensja. Klub z Wielkopolski będzie opłacał tylko jej część. Sprowadzenie go, pozwala również na podpisanie jeszcze jednego obcokrajowca – tak stanowią zasady ligi.
Piłkarz rozegrał już dzisiaj swoje pierwsze treningi. Na swój 95. mecz w ekstraklasie może liczyć już 6. lutego.