Koniec działalności Ptasiego Azylu. Zwierzęta nie zostaną bez pomocy

Ptasi Azyl, działający od 2006 r., kończy swoją działalność. Pełnił istotną funkcję jako miejsce leczenie i rehabilitacji ptaków oraz małych ssaków. Co teraz stanie się z losem chorych zwierząt?

Poznań uruchomił pomoc weterynaryjną dla zwierząt dzikich w 2006 r. poprzez Ptasi Azyl. Projekt rozwijał się, poszerzając zakres i formułę. Od 2017 r. specjaliści z Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Weterynaryjnej udzielali pomocy rannym ptakom w Poznaniu. W 2020 r. inicjatywa została rozszerzona o wsparcie dla małych ssaków, takich jak jeże czy wiewiórki. Współpraca miasta z uniwersytetem w ramach tego programu zakończy się wraz z końcem roku.

Jak przekazała Agata Chęcińska, kierownik Oddziału usług komunalnych Wydziału Gospodarki Komunalnej UMP, decyzja o zamknięciu ośrodka jest autonomiczną decyzją uczelni, na którą miasto nie miało wpływu.
Wobec informacji o planowanym zamknięciu ośrodka, którą ostatecznie otrzymaliśmy w listopadzie, niezwłocznie rozpoczęliśmy prace nad nową formułą zapewnienia pomocy ptakom i dziko żyjącym zwierzętom z terenu miasta. Należy podkreślić, że nie mówimy o utworzeniu takiego ośrodka przez miasto, a wykorzystaniu potencjału ośrodków działających już od wielu lat lokalnie – przekazała Chęcińska.

W grudniu został ogłoszony konkurs na zapewnienie opieki zwierzętom. Na oferty urzędnicy czekają do 12 stycznia. Taka forma powierzenia przez miasto niektórych zadań jest powszechna i oparta o program współpracy z organizacjami pozarządowymi.

– Procedura jest w toku i zaraz po uzyskaniu ofert zostanie dokonana ich ocena i podpisana nowa umowa. Liczymy na to, że nowe rozwiązanie wejdzie w życie od lutego – podkreśliła urzędniczka.

Zwierzęta nie zostaną bez pomocy

Zwierzęta nie pozostaną bez pomocy w okresie przejściowych. Każdą interwencję związaną z rannym czy chorym dzikim zwierzęciem należy zgłaszać do Straży Miejskiej Miasta Poznania. Pozostanie to niezmienne. W czasie funkcjonowania azylu, znaczna część zwierząt trafiała tam właśnie po interwencji straży miejskiej.

– Straż miejska wie, gdzie w styczniu ranne zwierzę dostarczyć. Ośrodek Nasze Jeże, który od lat pomaga dzikim zwierzętom w Poznaniu, nie odmówi pomocy również tej zimy. Nie jest to jedyny miejsce, które udziela pomocy zwierzętom. Ośrodki ze sobą współpracują, wspierając się kompetencyjnie. Dzięki kooperacji nie tylko jeże, ale i ranne ptaki również znajdą potrzebną pomoc – dodała Chęcińska.

Zobacz też: Co zrobić z psem na sylwestra?

Hubert Ossowski
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl