Kierowca autobusu wysiadł, bo zobaczył kobietę potrzebującą pomocy. Pasażerowie przyznają, że to dla nich lekcja

Pasażerowie autobusu linii 179 opisują zachowanie kierowcy autobusu. Zazwyczaj, gdy już coś pisze się w internecie o reakcjach kierowców, nie są to raczej komentarze pozytywne, ale w tym przypadku jest zupełnie inaczej.

EMPATIA

Kierowca autobusu 179 poznańskiego MPK, jak donoszą pasażerowie, zauważył na przystanku niewidomą kobietę, która była dość zagubiona i próbowała wejść do pojazdu. Kierowca wysiadł z autobusu, by upewnić się, czy kobieta dobrze rozpoznała linię autobusu i zapytać dokąd chce jechać. Szybko okazało się, że niewidoma kobieta pogubiła się na przystanku i nie wiedziała do jakiego pojazdu by wsiadła. Dzięki kierowcy nie pojechała w złym kierunku. Jedna z pasażerek tak skomentowała te sytuację: Brawa i duży szacunek dla kierowcy linii 179 z kierunku Kacza w stronę Górczyca ,który widząc niewiadomą osobę na przystanku wysiadł i zapytał jakim autobusem chce ta osoba jechać . Osoba niewiadoma chciała wejść , a okazało się, że to nie jej autobus! Przy okazji … Nauka na przyszłość dla mnie (dla innych) by też się zainteresować i zapytać przy takiej sytuacji.

JAK SIĘ ZACHOWAĆ?

Cześć osób może zastanawiać się, jak zachować się w takiej sytuacji. Część ludzi nie chce być nachalna, także dlatego, że osoby niepełnosprawne często chcą czuć się samodzielnie, a ciągłe pytanie ich o pomoc może wywoływać w nich dyskomfort. Gdy jednak widzimy, że osoba niepełnosprawna jest zagubiona, lub ma jakikolwiek problem w przestrzeni, w której ją zauważyliśmy, warto po prostu podejść i zapytać, czy można jej jakoś pomóc.

Nigdy nie robimy niczego na siłę, nie dotykamy osoby niewidomej, nie chwytamy sami za ramię. Po prostu pytamy, czy potrzebna jest pomoc. Jeśli ta osoba będzie jej potrzebować i na przykład będziemy wprowadzać ją do autobusu może położyć nam dłoń na barku, ale sama musi zdecydować, czy to dla niej wygodne i czy jest jej to potrzebne – mówi dr Piotr Urbański z Fundacji Aktywni Bez Barier i Akademii Wychowania Fizycznego. Dr Urbański podpowiada też, że podobnie zachowujemy się w sytuacji gdy chcemy pomóc osobie na wózku inwalidzkim, także najpierw pytamy, czy pomoc jest potrzebna. Nigdy nie zaczynamy sami podnosić wózka, bo zdarzały się sytuację, że gdy nagle ktoś podchodził do takiej osoby i chwytał za kółka wózka, osoba, która znajdowała się w środku po prostu z niego wypadała. Ważne też by zwracać się bezpośrednio do osoby niepełnosprawnej, nawet jeśli towarzyszy jej opiekun.

Jan Józefowski
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl