Kawu znowu w akcji. Kolejny raz na tropie Kolejorza

Popularny poznański graficiarz KAWU pokazał w internecie swoje kolejne prace. Artysta uliczny kontynuuje swoją serię malunków inspirowanych wyjazdowymi meczami Lecha Poznań. Tym razem koziołki pojawiły się na Gibraltarze.

Graffiti w wykonaniu poznaniaka pojawiło się na plaży w okolicy stadionu, na którym rozegra się mecz Lecha Poznań oraz Lincoln Red Imps. Spotkanie odbywa się w ramach Ligi Konferencji. Jeden z koziołków, znajdujący się na wieżyczce, spogląda przez lunetę. W szkle instrumentu optycznego widać puchar, o który rywalizuje poznańska drużyna.

To nie pierwszy raz, kiedy KAWU udaje się za Lechem Poznań i zostawia po sobie koziołki w niebiesko-białych barwach. Poznańskie zwierzaki powstały już między innymi w Serbii, Szkocji, na Islandii oraz we Włoszech. Graffiti znalazło się też na Stadionie Narodowym, obiekcie Legii Warszawa oraz Pogoni Szczecin. Artysta został potem złapany przez kibiców pomorskiej drużyny i zmuszony do drwin z własnych prac.

KAWU zapowiada, że możemy spodziewać się kolejnych prac związanych z Lechem Poznań. Wymowne „…cdn” pojawia się w treści postu na portalu Facebook. Być może jeszcze dzisiaj graficiarz podzieli się kolejnym dziełem.

Anonimowy artysta zazwyczaj tworzy w Poznaniu. Większość jego prac przedstawia postacie z kreskówek oraz filmów. Czasem nawiązuje też do ważnych wydarzeń. To właśnie graffiti przedstawiające Władimira Putina jako lorda Voldemorta z filmów o Harrym Potterze przyniosło mu szeroką rozpoznawalność. O muralu pisały również zagraniczne media. Opinie na temat wartości artystycznej dzieł KAWU są podzielone. Niektórzy popierają twórcę i chwalą jego graffiti za żywe barwy, inni wytykają mu powtarzalność i tandetność. Na pewno jednak jego prace nie pozostają obojętne wielu mieszkańcom.

fot. KAWU/Facebook

Czytaj także: Bez rozstrzygnięcia przy Bułgarskiej. Lech Poznań remisuje z Pogonią Szczecin

1
Franciszek Bryska
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl