Prace na mostach Berdychowskich idą pełną parą. Dwie części konstrukcji połączyły już brzegi Warty. Z tej okazji, 10 czerwca, wmurowano kapsułę czasu w środek konstrukcji.
Mosty Berdychowskie połączyły dwa brzegi Warty. Dzięki temu ułatwią zarówno mieszkańcom miasta, jak i turystom dostanie się ze strony Malty do centrum pieszo lub na rowerze. Ważne są również aspekty wizualne. Mosty mają być nową atrakcją Poznania.
10 czerwca budowlańcy pracujący przy budowie mostu wraz z przedstawicielami Miasta wmurowali w jego konstrukcję kapsułę czasu. Zawierała ona akt erekcyjny, czyli dokument symbolicznie rozpoczynający budowę.
– Dziś jest ostatni dzień, kiedy wmontujemy ostatnie przęsło w moście – powiedział przy tej okazji Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta miasta. – To wielki dzień dla naszego miasta. Z tej okazji włożyliśmy w to ostatnie, brakujące przęsło kapsułę czasu – dodał.
Kiedy mosty Berdychowskie będą już otwarte?
Jak tłumaczy Andrzej Solarski, za niecały rok, w maju 2025, mieszkańcy i turyści będą mogli przemierzać most – zarówno pieszo jak i na rowerze. Całkowita masa mostu nad rzeką Wartą wynosi ponad 1,5 tys. ton. Jego długość to 165 m, a szerokość w środku rozpiętości 12 metrów. Elementy konstrukcji są montowane na podporach tymczasowych w nurcie rzeki. Przy drugim przęśle o długości 117 metrów, które połączy Ostrów Tumski z Berdychowem montowane są kolejne elementy pomostu na podstawie, jaką jest stalowa konstrukcja łuku.