Natalia Jabłońska miała być kandydatką Konfederacji do Sejmu w okręgu konińskim. O polityczce z Gniezna zrobiło się głośno, gdy w mediach społecznościowych zabrała głos w sprawie jedzenia psów. Partia zapowiedziała skreślenie jej z listy.
O sprawie informuje „Gazeta Wyborcza”. Dziennik przypomina wpis Piotra Lisieckiego, kandydata Konfederacji z okręgu Olsztyńskim. „Ubój psów i zakaz handlu ich mięsem wprowadzono w EWG w 1986 r.” – napisał na Facebooku.
Odpowiedziała mu Natalia Jabłońska: „I niepotrzebnie. Mięso to mięso”.
Kandydatka Konfederacji o psach
Z kandydatką Konfederacji rozmawia dziennikarka „Wyborczej”, która pyta ją m.in., czy jest zwolenniczką uboju psów, sprzedaży ich mięsa i możliwości spożywania. Polityczka odpowiada na kilka pytań i prosi o autoryzację. Gdy ją otrzymuje, odmawia ich odesłania.
– Uważam, że nie powinno się zakazywać jedzenia psów, jeśli ktoś, taką ochotę ma – odpowiada, choć sama zarzeka się, że nigdy nie zjadła psa.
– Może gdzieś w jakiejś chińskiej, tajwańskiej restauracji podali i zjadłam. Nie wiem. Ale świadomie do restauracji, gdzie serwują dania z psa bym nie poszła. No jestem tak wychowana. Krewetki też nie zjem, czy ślimaka – zaznacza.
Jabłońska stwierdza, że jada się zwierzęta hodowlane. Nie znajduje również uzasadnienia, poza kulturowym, by psów i kotów nie można było jeść.
– Psy są po to, by je kochać. Trzyma się je, by zaspokoić potrzeby emocjonalne, które nie są zaspokajane przez ludzi. Zaraz ktoś będzie ze świnką mieszkał i zakaże się ubijania świń czy królików. To jest absurd – uważa.
Wypowiedzi polityczki komentuje prof. Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu Hanna Mamzer. – To pokazuje prawdziwe oblicze Konfederacji i szacunek dla polskiej tradycji – ironizuje naukowczyni – zauważa w rozmowie z „Wyborczą”. – W naszym kręgu kulturowym nikomu nie przychodzi do głowy spożywać mięso z psa. Mówienie „mięso to mięso” zakrawa o kanibalistyczne wizje. W ostateczności wszystko co żywe można zjeść, pytanie po co. To jest taki poziom absurdu w tej wypowiedzi, że aż trudno to komentować – stwierdza.
Partia odcina się od Jabłońskiej
Komentarz w tej sprawie wydał Witold Tumanowicz, szef sztabu Konfederacji. „Natalia Jabłońska nie wystartuje z list Konfederacji. W programie Konfederacji nie ma i nigdy nie było znoszenia zakazu uboju psów na mięso. Zajmijmy się w kampanii poważnymi tematami” – napisał.