Absolwenci Inżynierii ochrony klimatu, jako pierwsi w Polsce będą wykwalifikowani do tego, żeby mierzyć się z największymi wyzwaniami klimatycznymi, jak na przykład forsowana przez Unię Europejską konwersja energetyczna. Pomogą w adaptacji do zmian klimatu poznańskich lasów oraz gospodarki wodnej.
Na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu powstanie nowy kierunek. Inżynieria ochrony klimatu to pomysł prof. Bogdana Chojnickiego, klimatologa, który pracuje na uczelni. To pierwszy takiego typu kierunek, który powstanie w Polsce. Poznań będzie miał okazję wykształcić najlepszych ekspertów w zakresie zmian klimatycznych.
Czym środowisko naukowe może się wykazać? Są to różnego rodzaju raporty i analizy, które opisują problemy i perspektywy oraz dostarczają wiedzy na temat tego, jak te sprawy rozwiązać. Mówimy o zmianie klimatu, mówimy, że jest źle, ale co tak naprawdę wiemy tej zmianie? Do tego potrzebni są specjaliści, a nie osoby douczone. – mówi Bogdan Chojnicki.
Absolwenci kierunku będą mierzyli się z największymi wyzwaniami, takimi jak, chociażby konwersja energetyczna. Do tej pory w Polsce nie ma ludzi o takich kwalifikacjach.
Środowisko, rolnictwo i leśnictwo oraz biopaliwa w kontekście zarządzania środowiskiem. Uznaliśmy, że zaoferujemy edukację opartą o najlepszą możliwą wiedzę. – dodaje klimatolog.
Studenci kierunku będą pomagać w adaptacji lasów poznańskich do zmian klimatu, ale również odnajdą się w gospodarce wodnej. Odbywać będą się również praktyki w biogazowniach. Każda firma zajmująca się konwersją środowiska będzie potrzebowała ekspertów w dziedzinie klimatu, który się zmienia.
Ci specjaliści, którzy będą musieli działać w dziedzinie gospodarki wodnej czy leśnej, coraz bardziej będą potrzebni. Chociażby chodzi o określenie śladu węglowego różnych produktów. Zmiana klimatu to w dużej mierze praca ze społeczeństwem, bo nie da się jej dokonać, bez zmiany perspektywy ludzi. – podsumowuje profesor.
