Jak politycy z Poznania skomentowali wyniki wyborów? „Wynik trzeba odebrać z pokorą”

Wybory samorządowe odbyły się w niedzielę, 7 kwietnia w Poznaniu. W drugiej turze zmierzą się ze sobą Jacek Jaśkowiak (KO) i Zbigniew Czerwiński (Zjednoczona Prawica). Jak wyniki wyborów skomentowali politycy z Poznania?

Jacek Jaśkowiak tuż po ogłoszeniu wyników powiedział, że jest z nich zadowolony, ale martwi go mała frekwencja. Przekazał, że jego kontrkandydat, Zbigniew Czerwiński prowadził solidną kampanię. Prezydent Poznania wyraził nadzieję, że „obronią Poznań przed PiS-em”.

Zbigniew Czerwiński zapowiedział dwa tygodnie intensywnej pracy. Podziękował też za zaufanie swoim wyborcom i zachęcił do głosowania na siebie wszystkich, którzy chcą zmiany w Poznaniu. „Jacku, prosimy – odpocznij” – napisał w mediach społecznościowych Czerwiński.

Przemysław Plewiński, który był o krok od drugiej tury, zapowiedział, że nie kończy swojej pracy na rzecz Poznania. Podtrzymuje zaproszenie do spotkań w kolejnych tygodniach.

„Poznanianki i poznaniacy! Dziękuję Wam za te minione prawie dwa miesiące – pełne spotkań w Waszych dzielnicach, rozmów na ryneczkach, przystankach, dyskusji online, za Wasze słowa wsparcia i zaufanie. Dziękuję, że poszliście na wybory. Jestem przekonany, że to dopiero początek zmian, które możemy wprowadzić w Poznaniu. […] Chcę dalej z Wami rozmawiać i wspólnie rozwiązywać problemy” – poinformował Plewiński.

Przemysław Plewiński nie planuje przekazać swoich głosów nikomu w drugiej turze (fot. Łukasz Gdak)

„Nie głosuję w drugiej turze, bo jadę na… wakacje”

Przemysław Plewiński po ogłoszeniu wyników exit poll poinformował też, że nie będzie głosował w drugiej turze wyborów, ponieważ planuje wakacje z dziećmi.

Głosu po ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów nie zabrali jeszcze: Beata Urbańska i Łukasz Garczewski. Podczas wieczoru wyborczego w WTK kandydatka na prezydenta Poznania z Lewicy powiedziała tylko, że poczeka „z pokorą na ostateczne wyniki” i dopiero wtedy „podejmie decyzję co do głosowania w drugiej turze wyborów”. Łukasz Garczewski z KWW Społeczny Poznań przekazał swoją prognozę, że frekwencja w drugiej turze będzie dużo niższa, ponieważ wiele osób nie będzie chciało oddać głosu na Jacka Jaśkowiaka.

– To, że Jacek Jaśkowiak nie wygrał w pierwszej turze, trzeba odbierać z pokorą. Tak po prostu zagłosowali wyborcy w Poznaniu. Moim zdaniem jest to sygnał, że pewne kwestie w polityce prezydenta są do poprawy. Jest jednak jasne wskazanie poznaniaków, że chcą, by Koalicja Obywatelska rządziła w tym mieście. Trzeba jednak patrzeć uczciwie i zastanowić się, dlaczego nasz kandydat na prezydenta nie wygrał w pierwszej turze tak jak w innych miastach. Trzeba się też zastanowić, dlaczego wynik KO w wyborach do Rady Miasta jest lepszy od wyniku samego przedstawiciele KO na urząd prezydenta. Moim zdaniem bardzo dobry wynik KO w Poznaniu i słaby PiS, zwłaszcza na tle kraju pokazuje, że poznaniacy oczekują, by miasto reprezentowało europejską otwartość i nowoczesność. Pokazuje też silną lewicową wrażliwość mieszkańców, czyli troskę o prawa człowieka, o prawa społeczności LGBT, o prawa kobiet – skomentował Franciszek Sterczewski, poseł na Sejm (KO) z Poznania.

Franciszek Sterczewski (fot. Łukasz Gdak)

Czytaj też: Oficjalnie będzie druga tura. Niewiele brakowało, a byłoby zaskoczenie

Maciej Szymkowiak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl