Prezydent Poznania w wywiadzie dla Gazety Wyborczej opowiada o idei startu w wyborach parlamentarnych znanych samorządowców. Część z nich znajdzie się na listach wyborczych Koalicji Obywatelskiej. Dla mnie najważniejszy jest Poznań – mówi Jacek Jaśkowiak.
W poznańskiej polityce od miesięcy kłębią się domysły dotyczące tego, czy prezydent Jacek Jaśkowiak może wystartować w wyborach parlamentarnych, czy też może objąć jakąś funkcję rządową, gdy opozycja wygra wybory.
W Gazecie Wyborczej pytanie o przyszłość prezydenta padło wprost: Czy bycie prezydentem Poznania to szczyt pana politycznych planów? A Jacek Jaśkowiak odpowiedział: Myślę, że mój szczyt, to bycie prezydentem Poznania. Wiem, że są wyższe góry, ale nie oznacza to, że muszę się na nie pchać – mówi prezydent, choć nie składa deklaracji startu w wyborach samorządowych.
Mówi natomiast o tym, co teraz jest dla niego istotne: Często powtarzam, że po remoncie kapitalnym domu przychodzi czas na urządzanie ogródka. Dlatego chciałbym w trakcie ewentualnej trzeciej kadencji skoncentrować się na zwiększaniu liczby nasadzeń, poprawie retencji i rozwijaniu terenów zielonych tak, by mieszkańcy mieli do nich dostęp w bliskiej odległości od miejsca zamieszkania.
Prezydent jako cel wymienia przebudowę dworca PKP, który dziś, to: potworek, przedmiot drwin, jest ewidentnie niefunkcjonalny. Sklejenie przestarzałego układu torowego z galerią handlową to był fatalny pomysł (dworce kolejowe to inwestycje rządowe, budowane przez PKP – przyp. red.).
J.Jaśkowiak w wywiadzie dla Gazety Wyborczej mówi także o budowie w Poznaniu Centrum Muzyki, czyli nowej siedzibie dla Filharmonii Poznańskiej, która konkurować miałaby z podobnymi obiektami w Europie.
Prezydent Poznania zdradza także, że o ewentualny start w wyborach parlamentarnych pytał go już Donald Tusk, ale jak mówi w wywiadzie: Nie zabiegam o udział w polityce krajowej, mam co robić w Poznaniu. Ale zrobię wszystko byśmy te wybory wygrali.
Wywiad Mikołaja Chrzana z Jackiej Jaśkowiakiem TUTAJ