Lech Poznań przegrał pierwszy mecz III rundy eliminacji Ligi Konferencji z islandzkim Vikingur Reykjavik 0:1.
Na razie jest tak, jak było 8 lat temu. Kolejorz w III eliminacji (wtedy) Ligii Europy przegrał pierwszy mecz na Islandii z Stjarnan Gardabaer 0:1. W meczu rewanżowym Islandczycy, postawili się Lechowi i przy Bułgarskiej zremisowali 0:0 i awansowali do dalszej rundy. Dla Kolejorza był to cios poniżej pasa.
Na razie można powiedzieć, że koszmar z Islandii powraca. Pierwsza połowa spotkania Vikingur Reykjavik – Lech Poznań, to bezradność Kolejorza i dominacja piłkarzy z Islandii. Po 30 minucie Lech odżył, ale to decydujący cios na kilkadziesiąt sekund przed przerwą zadali piłkarze Vikingur. Po kontrze i pięknym rajdzie bramkę dla Islandczyków zdobył Ari Sigurpálsson.
Druga połowa to niestety znów niemrawa gra Lecha i pressing piłkarzy Vikingur. Strzałów Kolejorza na bramkę gości było jak na lekarstwo. Akcje przeważnie kończyły się przed polem bramkowym Islandczyków.
Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1:0 dla Vikingur Reykjavik. Rewanż odbędzie się 11 sierpnia o godz. 20:30 w Poznaniu.