Transfer Lewandowskiego do Barcelony jest najdroższym transferem z udziałem Polaka w historii piłki nożnej. Jak potwierdził Fabrizio Romano, Duma Katalonii zapłaci za niego 50 milionów euro. Procent z tej kwoty dostanie także Lech Poznań, dzięki specjalnej klauzuli, którą zawarł w umowie sprzedaży.
Kiedy w 2010 roku Lech Poznań sprzedawał Roberta Lewandowskiego, zarząd umieścił w umowie specjalną klauzulę. Obowiązuje ona do dziś i sprawia, że Lech dostaje część kwoty z każdego kolejnego transferu Lewego. Podobne zapisy w umowie umieściły także Varsovia Warszawa, Delta Warszawa, Legia Warszawa oraz Znicz Pruszków.
Wszystkie te klauzule uaktywnią się w ten weekend, kiedy to oficjalnie Robert Lewandowski dołączy do FC Barcelony. Saga transferowa z udziałem gwiazdy Bayernu trwała praktycznie od końca sezonu. Wtedy pojawiły się pierwsze plotki o ruchu do Katalonii. W tym czasie Lewandowski kilkukrotnie odwiedzał Hiszpanię i spotykał się z trenerem Barcy, Xavim. Transfer do Barcelony potwierdził między innymi dziennikarz sportowy Fabrizio Romano. Bayern ma dostać za niego 50 milionów euro.
Nie jest zaskoczeniem, że będzie to najdroższy polski transfer w historii. Drugie miejsce wciąż zajmują przenosiny Krzysztofa Piątka do AC Milanu. 27-latek kosztował wtedy około 35 milionów euro. Z rekordu transferowego cieszą się również kluby, w których Lewandowski zaczynał swoją piłkarską karierę.
Najwięcej, bo 600 tysięcy euro dostanie Varsovia Warszawa. Po 250 tysięcy euro otrzymają kolejne zespoły z Warszawy, czyli Delta i Legia. Znicz Pruszków za przenosiny Lewego do Barcy otrzyma pół miliona euro. Lech Poznań również wzbogaci się o 500 tysięcy euro. Dla Kolejorza pieniądze te mogą być pomocne w ewentualnym dopięciu transferu Damiana Kądziora.
