Gwarna wypięknieje, ale czy cała?

Jest już nowa kamienna kostka i energooszczędne oświetlenie ulicy. Mimo że połamane płyty chodnikowe i popękany asfalt zniknęły z ul. Gwarnej już dawno, to jednak jeszcze sporo trzeba tu zrobić. Chodzi o elewacje kamienic. Kiedy wypięknieją?

Jest już nowa kamienna kostka i energooszczędne oświetlenie ulicy. Mimo że połamane płyty chodnikowe i popękany asfalt zniknęły z ul. Gwarnej już dawno, to jednak jeszcze sporo trzeba tu zrobić. Chodzi o elewacje kamienic. Kiedy wypięknieją?

Tuż obok, przy skrzyżowaniu ze Świętym Marcinem, znajduje się geograficzny środek Poznania. Mimo to latami ul. Gwarna przypominała zapomnianą uliczkę na obrzeżach miasta. Teraz jednak ma się to zmienić. Wypiękniała już nawierzchnia. W ramach Projektu Centrum Miasto wyremontowało nawierzchnię ulicy. Co jednak z odrapanymi elewacjami znajdujących się tu kamienic? Jak się okazuje i one mają stać się dumnymi ozdobami tej części miasta. Jednak nie wszystkie i nie od razu, choć niektóre prace w kilku budynkach już ruszyły.

fot. Łukasz Gdak

Po remoncie kamienic ul. Gwarna wypięknieje

– Rozpoczęliśmy już prace. W ich efekcie nasza kamienica stanie się prawdziwą ozdobą tej ulicy – mówi Rafał Jaśkowiak reprezentujący inwestora remontującego kamienicę przy ul. Gwarnej 8. Choć na efekty będzie jeszcze trzeba trochę poczekać, to jednak już teraz zniknął obrzydliwy daszek, który „zdobił” kamienice na wschodniej pierzei ulicy. Teraz nie będzie on potrzebny, bo budynki docelowo mają odzyskać dawny, historyczny wygląd. Koniec inwestycji zaplanowano na trzeci kwartał przyszłego roku.

– Na parterze naszej kamienicy znajdzie się też miejsce na dwa lokale użytkowe – dodaje Jaśkowiak, od którego dowiadujemy się, że i w sąsiadującej z Gwarną 8 od południa kamienicy rozpocząć mają się niebawem prace remontowe.

– Słyszałem, że właściciele jeszcze dwóch innych kamienic przygotowują się do gruntownych remontów – dodaje Rafał Jaśkowiak.

Pełną parą idzie również inwestycja w najbardziej widocznym w osi ul. 27 Grudnia budynku „Domu Książki”. Charakterystyczny gmach z ogromnym napisem na dachu już niebawem odzyska swą pierwotną formę. Wnętrza zajmą eleganckie apartamenty, a na jego dach powróci ogromny neon. Elewacja zostanie oczyszczona i pojawią się na niej, tak jak dawniej, kasetony z napisami, takimi jak „książki” czy „books”, które przed laty zdobiły budynek. Jak się okazuje, po remoncie znajdzie się w nim kawiarnio-księgarnia.

Lechu… jak ty wyglądasz?

Niestety właściciele nie wszystkich budynków zamierzają przywrócić ich elewacjom dawną świetność. Przykład? Narożnik ul. Gwarnej i Św. Marcina. To ogromny gmach dawnego hotelu Lech. Ściany zamkniętego od lat obiektu pokrywają kolejne warstwy graffiti. Czy wobec dawnego hotelu jego właściciel ma jakieś plany? Niestety nie udało nam się z nim skontaktować, ale gdyby były prowadzone jakieś przymiarki do remontu, musiałyby one być konsultowane z miejskim konserwatorem zabytków.

– Niestety od lat nikt o ten budynek nie pytał – mówi zapytana o hotel Lech Joanna Bielawska-Pałczyńska, dyrektorka Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków. Również i Miasto stara się zmobilizować bardziej opornych właścicieli budynków, by ci bardziej dbali o nie. Sprawą bezpośrednio zajmuje się Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego, który systematycznie przeprowadza kontrole szpecących miasto budynków. Udało się już nawet wydać kilka decyzji, których zamiarem jest przymuszenie właścicieli ruder do zadbania o nie.

fot. Łukasz Gdak

Czytaj też: Ćwierć miliona pasażerów tylko w kwietniu? Pokochali to lotnisko. To, co będzie latem?

Marek Jerzak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl