Dzikie koty powinny zniknąć z Poznania?

Według badań koty są jedną z głównych przyczyn wymierania ptaków w miastach, zaraz po działaniach człowieka. W zeszłym roku Poznań przeznaczył blisko 16 tys. złotych na dokarmianie dzikich kotów. Robert Kalak, specjalista do spraw ochrony środowiska i biotechnologii mówi jednak, że koty należy stopniowo sterylizować i zmniejszać ich populację.

W skali globalnej koty zabijają 5 miliardów ptaków rocznie. W polskich wsiach są to 583 miliony ssaków i 136 milionów ptaków. Koty są jedną z głównych przyczyn, po wycince miejsc lęgowych, przez które ptaki wymierają.

W 2021 roku w Poznaniu mieszkało około 150 tys. dzikich kotów. Urząd miasta na ich opiekę i leczenie wydał przeszło 300 tys. złotych, a na dokarmianie blisko 16 tys. złotych. Tomasz Genow z Instytutu Spraw Obywatelskich zaproponował wręcz przeciwne działania.

Powinniśmy łapać, swobodnie chodzące po mieście koty. Koty mające właściciela należy oddać właścicielowi, koty bez chipa należy sterylizować i eliminować ze środowiska poprzez adopcje lub oddawanie do schroniska, tak jak psy – powiedział Tomasz Genow.

Robert Kalak, specjalista do spraw ochrony środowiska i biotechnologii powołał się na badania, które potwierdzają, że dokarmianie kotów nie wpływa na ich instynkt łowiecki. Oznacza to, że dokarmianie dzikich kotów nie sprawi, że przestaną one polować na ptaki. Robert Kalak nie zgadza się jednak z tezą, że koty należy zamykać w schroniskach.

Nie uważam, że cel uświęca środki. Nie traktowałbym kotów w taki sposób, że łapiemy je, sterylizujemy i usuwamy. Jestem zdania, że dzikie koty należy wyłapywać i sterylizować, ale wypuszczać z powrotem. Jeżeli będzie to regularnie robione, to populacja kotów zmaleje. Zamykanie dzikich kotów w schronisku to jest tak naprawdę ich męczenie – podsumował Robert Kalak.

Sylwia Badzińska, radna osiedla Św. Łazarz,(na którym prowadzona była akcja sterylizacji dzikich kotów) podkreśla, że to ludzie wciąż są największym zagrożeniem dla ptaków.

Gdyby nie wolontariusze mielibyśmy tych kotów 5 razy więcej. Koty mają też swoje prawa, tak jak każde zwierzęta w mieście Poznań. Dostaliśmy dofinansowanie na sterylizację kotów, robimy sterylizacje aborcyjne i uważamy, że to jest najlepszy sposób zmniejszenia ich populacji. Największym problemem ptaków, wciąż są ludzie. – dodała Sylwia Badzińska.

Co ciekawe Polacy chętnie przygarniają zwierzęta do swoich domów. Według danych GUS na ich utrzymanie przeznaczają więcej pieniędzy niż na książki, kino czy inne rozrywki.

Erwin Nowak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl