Dziewięć polskich medali w drugim dniu regat Nadziei Olimpijskich w Poznaniu

Nie musieliśmy długo czekać na medale międzynarodowych regat Nadzieje Olimpijskie w Poznaniu. Już w pierwszym piątkowym finale złoto wywalczył Alex Borucki. W sumie biało-czerwoni dziewięciokrotnie stawali tego dnia na podium.

Worek z medalami rozwiązany

Klasą dla siebie był tego dnia Alex Borucki. Trzykrotny medalista mistrzostw świata, który tyle samo razy stawał w tym roku na podium mistrzostw Europy w portugalskim Montemor-o-Velho już dawno musiał się pogodzić z rolą faworyta poznańskich regat. Ale to, co zrobił w finałowym wyścigu K1 na 1000 m przechodzi ludzkie pojęcie! Od początku ruszył z wielkim zacięciem. Na półmetku miał już ogromną przewagę, a w miarę zbliżania się do mety jeszcze ją powiększał. Finiszował kilka długości łodzi przed rywalami.

– To rzeczywiście był bardzo dobry wyścig w moim wykonaniu. Nie chciałem popełnić tego samego błędu, co w Portugalii, gdzie w trakcie dystansu trochę odpuściłem i nie dałem już rady zwyciężyć na ostatnich metrach. Tutaj od początku przejąłem inicjatywę. Czuję, że jestem w formie, bo inaczej niej udałoby mi się wygrać tego wyścigu. Przede mną jeszcze dużo startów w tych regatach, ale myślę, że jestem optymalnie przygotowany. Kajakarstwo to trudny sport, wymaga wielu wyrzeczeń i wielu godzin treningów. Pracujemy ciężko razem z trenerami i ta praca przyniosła oczekiwane rezultaty. W tym roku skrzydeł dodało mi to, że w mistrzostwach Polski seniorów zająłem drugie miejsce – mówił kajakarz Kolejowego Klubu Wodnego z Krakowa. Przed nim jeszcze kilka finałów w Poznaniu.

Znakomicie spisał się w piątek Mateusz Kubalski. 16-latek z Gorzowa Wielkopolskiego, który dwa miesiące temu we Włoszech z kolegami z czwórki zdobył brąz mistrzostw świata na 500 m, na Jeziorze Maltańskim przypłynął na metę drugi w wyścigu na 1000 m, przegrywając tylko z Niemcem Lukasem Drossartem.

Brąz w kanadyjce-jedynce na 1000 m w kategorii U17 wywalczył Rafał Poklepa. Utalentowany kanadyjkarz dał z siebie wszystko, by stanąć na podium w Poznaniu. Udało się w jedynce, trochę zabrakło w dwójce z Patrykiem Stasielowiczem. Tu panowie dopłynęli na piątej pozycji. Ale w tej konkurencji brąz zdobyła inna polska osada: Marceli Krawiec/Antoni Michalak.

Młodsi też nie zawiedli

Rok młodsi kajakarze – Norbert Midloch i Piotr Szymczak – z dużą łatwością pokonali rywali na dystansie 1000 m. Drugich na mecie Węgrów wyprzedzili o ponad 3 sekundy! Czas 3:35.61 pozwoliłby im nawet na walkę o medal w starszej kategorii wiekowej, U17.

Powodów do zadowolenia dostarczyły też polskim kibicom, dziewczęta w dwójce kajakowej U17 na 1000 m. Julia Kot i Aleksandra Szeliga niedawno, wraz z koleżankami w K4 na 500 m, zajęły 6. lokatę w mistrzostwach Europy. W Poznaniu dopłyneły do mety na trzeciej pozycji. Podobnie jak Julia Konczal-Bohn w C1 na 1000 m U17. Walczyła o podium do ostatnich metrów i udało się zdobyć brąz.

– Zaczęłam z tyłu, chyba na siódmej pozycji. Ale znalazłam w sobie tyle sił, żeby wyprzedzać kolejne rywalki. Kosztowało mnie to bardzo dużo, jednak cieszę się, że udało się wywalczyć brąz – mówiła. Czwartą zawodniczkę, Niemkę Violę Varrallyai, wyprzedziła o zaledwie 0.02 sekundy! Dwie godziny później, wraz z Amelią Sołtyńską, zdobyła krążek z cenniejszego kruszcu. Polki w C2 na 1000 m nie miały sobie równych. Francuzki Amalia Lopez i Chloe Nicot próbowały dotrzymać im kroku, ale szybko opadły z sił. Tymczasem biało-czerwone utrzymały równe tempo do końca i z dużą przewagą zdobyły trzecie tego dnia złoto dla naszego kraju.

– Poszłyśmy taką taktyką, jak zawsze: 50 metrów startu, później płyniemy swoje i kontrolujemy rywalki. Od pięćsetki zaczynamy długi finisz. To się sprawdziło i zwyciężyłyśmy – opowiadała Sołtyńska.

W tej samej konkurencji, ale w kategorii U16, po brąz sięgnęły Jagoda Stodulska i Amelia Marcinkowska. Startg ekipy biało-czerwonych w tej imprezie wspiera PGE Polska Grupa Energetyczna S.A..

– Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak nasze zawodniczki i zawodnicy startują w Poznaniu – podsumował drugi dzień rywalizacji trener kadry narodowej juniorów, Piotr Pilarski. – Przed rokiem w regatach Nadziei Olimpijskich zdobyliśmy ogółem 13 medali, teraz już w pierwszym finałowym dniu mamy 9. Ale były też czwarte miejsca, występy, w których nasi dawali z siebie wszystko. To młodzi ludzie, w ekipie kajakarzy mamy tu aż dziewięciu nowych zawodników. Takie imprezy są dla nich okazją, by sprawdzić sie na arenie międzynarodowej. To w przyszłości na pewno im pomoże – zakończył szkoleniowiec.

Walka o kolejne medale regat zostanie rozegrana na Malcie w sobotę. Zawody potrwają do niedzieli, 10 września.

czytaj także: W Lechu zachwycał, teraz rozczarowuje

Artur Adamczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl