Wkrótce Lech Poznań spotka się ze szwedzkim zespołem Djurgardens. Kibice ze Szwecji przyjadą do Poznania. Dobre stosunki między polskimi i szwedzkimi kibicami mogą się jednak w łatwy sposób popsuć. Należy uważać na różne znaczenia jednego słowa, fana.
Fan – szwedzkie słowo
W Polsce fan nie ma negatywnych skojarzeń. Potocznie oznacza po prostu zapalonego sympatyka kogoś lub czegoś. O kibicach zespołów bardzo często mówi się, że są fanami danej ekipy piłkarskiej.
Co innego oznacza jednak to słowo w Szwecji. Jest ono tam najpopularniejszym przekleństwem. Dosłownie oznacza „diabła”, ale w połączeniu z innymi słowami tworzy już szereg wulgaryzmów. Vad fan przetłumaczyć można jako „do diabła”. Z dodatkiem słowa fy oznacza z kolei najbardziej znane polskie przekleństwo na k…
Podsumowując, warto zapamiętać i nie nazywać kibiców szwedzkiego Djurgardens fanami, jeśli nie chce się tworzyć niepotrzebny animozji.
Spotkanie w ramach 1/8 Ligi Konferencji Europy pomiędzy Lechem Poznań a Djurgardens odbędzie się w czwartek, 9 marca o godz. 21. Na stadionie w Poznaniu będzie komplet kibiców.
Czytaj też: Czego Lech może się spodziewać po Djurgården? ANALIZA, a także tylko u nas: Szwedzkich kibiców przyjedzie kilka razy więcej niż sądzono.