We wtorek, 20 lutego odbyła się inauguracja Regionalnego Centrum Kompetencyjnego Czołgów Abrams w Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych S.A. (WZM S.A.) w Poznaniu. Mają one zabezpieczyć potrzeby Sił Zbrojnych RP w zakresie obsługi floty czołgów Abrams. W ceremonii uczestniczyli wysocy rangą politycy. – Polska jest bezpieczna i zabezpieczona. Toczy się tu normalne życie, mimo że obok trwa wojna – przekonywał Mark Brzezinski, ambasador USA w Polsce.
W Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych w Poznaniu będą serwisowane czołgi Abrams, które polski rząd zakupił od USA dla Wojska Polskiego. – To strategiczna decyzja. Polska zbrojeniówka ma się czym pochwalić – powiedział Marcin Kulasek, sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych.
– Jakby tego nie ująć – wojna to też biznes. Czas, aby polska zbrojeniówka podniosła swoje możliwości produkcyjne. Stąd podpisane umowy z koreańskim rządem i amerykańskim. Docelowo chcielibyśmy, aby połowa z tego PKB, które jest przekazywane teraz na wojsko, powstawało w Polsce, a polska zbrojeniówka na tym zarabiała – dodał.
W 2022 r. zawarto umowę na dostawę czołgów Abrams M1A2 SEPv3 wraz ze sprzętem towarzyszącym, pakietem logistycznym i szkoleniowym. Wyposażenie otrzyma Wojsko Polskie. Pierwsze dostawy czołgów Abrams M1A2 SEPv3 będą zrealizowane do końca 2024 r., zaś całość zostanie przekazana do 2026 roku.
Utworzenie Regionalnego Centrum Kompetencyjnego Czołgów Abrams w Poznaniu to wkład w umacnianie pokoju w Europie Środkowo-Wschodniej i wyraźny sygnał jedności i solidarności sił sprzymierzonych.
– Kwoty i liczby są imponujące, ale nie przysłaniają one najważniejszej sprawy. Jako obywatele kraju o niełatwej historii wiemy, ile czujności i przygotowania wymaga utrzymanie pokoju. Polscy żołnierze dali się poznać jako wytrwali profesjonaliści gotowi do działania, którzy sprawdzili się podczas misji międzynarodowych. Cieszy mnie, że będą dysponować najskuteczniejszym czołgiem współczesnego pola walki – powiedziała Agata Sobczyk, wojewoda Wielkopolski.
Czołgi Abrams w Poznaniu
Polska zamówiła 116 amerykańskich czołgów M1A1 Abrams wraz ze sprzętem towarzyszącym w styczniu 2023 roku. Tego typu czołgi używali wcześniej żołnierze amerykańscy. Zamówienie powiązane było z przekazaniem przez polskie wojsko kilkuset poradzieckich maszyn z rodziny T-72 dla Ukrainy, która odpiera ataki Rosji. Umowa wynosi ok. 1,4 mld dol. netto (z czego 200 mln dol. sfinansowali Amerykanie w ramach środków pomocowych).
– Polskie siły zbrojne przeprowadziły historyczną modernizację. Musiano tego dokonać ze względu na zagrożenie ze wschodu. Rząd amerykański obiecał wsparcie i to wsparcie zapewnił, aby Polacy żyli w bezpiecznym i wolnym kraju. Polska jest bezpieczna i zabezpieczona. Osiągamy to wspólnie, poprzez dzielenie się technologią, informacjami, poprzez ćwiczenia i wymiany. Tak, abyśmy mogli powiedzieć, jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. To już nie są amerykańskie czołgi, teraz to są polskie – powiedział Mark Brzezinski, ambasador USA w Polsce.
„Polska jest bezpieczna i zabezpieczona”
Ukraina już od dwóch lat broni własnego kraju przed atakiem wojsk rosyjskich. W czasie spotkania ambasador USA podkreślił, że Polska może czuć się bezpieczna ze względu na sojusz północnoatlantycki. – W ciągu ostatnich dwóch lat przypomniano nam wszystkim wartość NATO. Mieszkałem w Polsce, zanim Polska przystąpiła do NATO. Była tu niepewność, której teraz nie ma, mimo tego, że jesteśmy tuż obok strefy wojennej. Dzieci idą do szkoły, dorośli do pracy. Życie toczy się tutaj normalnie, a to za sprawą obrony zbiorowej – dodał Brzezinski.
Poza Abramsami w wersji M1A1 Polska zamówiła też 250 nowych Abramsów w najnowocześniejszej wersji M1A2 SEPv3. Ich jeszcze w Polsce nie ma. Dostawy mają być do 2026 roku. Wraz z nimi przyjedzie sprzęt towarzyszący, czyli m.in. wozy zabezpieczenia technicznego M88A2 Hercules, wozy dowodzenia, pakiety szkoleniowe i logistyczne.
– To, co robimy, to nie tylko dbanie o bezpieczeństwo naszego kraju, ale również wsparcie dla naszych sojuszników. Bezpieczeństwo jest łańcuchem, a jednym z jego ważnych ogniw są spółki zbrojeniowe – mówiła Elżbieta Wawrzynkiewicz, prezes Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych i dodała: – Intencją jest, żeby do końca tego roku WZMoty były gotowe do ewentualnej modernizacji pierwszych 116 czołgów. Rozmawiamy również o tym, aby zaangażować w sieć producencką nasze firmy z Cegielskiego czy WSK Kalisz. To są dwie firmy, których potencjał już zaprezentowano.
Czytaj też: Poznańska Debata o Języku 2024. Gdzie zaczyna się wolność, a gdzie granica języka?
